Informacje
Gmina i Miasto Miechów położone są w północnej części województwa małopolskiego. Strukturę administracyjną tworzy miasto Miechów oraz 34 sołectwa.
Miechów usytuowany jest przy trasie krajowej E-7, zaledwie 40 km od Krakowa. Jest głównym ośrodkiem usługowym gminy, w którym znajdują się instytucje użyteczności publicznej.
Gmina posiada dobrze rozbudowaną infrastrukturę turystyczną przez co jest jednym z najatrakcyjniejszych miast Małopolski. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na Zespół Poklasztorny Bożogrobców z Bazyliką Grobu Bożego w Miechowie, Dworek Zacisze, a także szereg innych obiektów, które przyciągają swoim pięknem oraz historią. Turystyka rekreacyjna pozwala na zagospodarowanie czasu wolnego przy wykorzystaniu zasobów kulturowych i walorów Gminy, takich jak zdrowy mikroklimat i czyste środowisko, szlaki rowerowe i turystyczne, wyciąg narciarski, stadniny koni, basen czy też zabytki historyczne.
W gminie Miechów nie ma miejsca na stagnację. Zamieszkują ją ludzie pełni pasji i chęci działania. W związku z tym z roku na rok przybywa organizacji pozarządowych, które zajmują się promocją regionu, dbaniem o dzieci, osoby starsze, a także promujące sport i zdrowy tryb życia.
Dni Miechowa, Małopolski Festiwal Smaku, Dożynki, imprezy dla dzieci to efekt pracy urzędu oraz prężnie działającego Centrum Kultury i Sportu. Spotkania autorskie, wykłady czy też projekty dla seniorów zapewnia Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna, a Biuro Wystaw Artystycznych „U Jaksy” dba o rozwój duchowy, organizując wernisaże artystów z całego świata. Kryta pływalnia składająca się z zespołu basenów, sali squash, sal fitness, pomieszczeniami odnowy biologicznej, sauną, kręgielnią oraz kawiarnią pozwolą na odpoczynek i relaks zarówno Mieszkańcom, jak i częstym gościom w naszej gminie.
Władze starają się zapewnić Mieszkańcom, jak i inwestorom najlepsze warunki rozwoju. Poprzez dofinansowania rządowe oraz unijne udało się zrealizować wiele projektów mających na celu poprawę komfortu życia.
Gmina Miechów stała się świetnym miejscem do życia dla osób ceniących bezpieczeństwo, rozwój oraz zdrowy tryb życia. Serdecznie zapraszamy!
Przeczytaj także:
Pod względem fizycznogeograficznym teren gminy usytuowany jest na Wyżynie Miechowskiej. Wyżyna Miechowska graniczy od północy z południowo-zachodnim fragmentem Płaskowyżu Jędrzejowskiego i z oddzielonym wyraźnym stopniem Garbem Wodzisławskim, od południa i południo-wschodu z niższym o kilkadziesiąt metrów Płaskowyżem Proszowickim. Granicę między Wyżyną Miechowską a Wyżyną Olkuską wyznacza linia dzieląca występowanie odpornych wapieni górnojurajskich od mniej odpornych margli kredowych, częściowo maskowana przez pokrywę lessową. Przebiega ona na południe od miasteczka Żarnowiec nad Pilicą, na zachód od dopływu Pilicy – Uniejówki w kierunku wsi Szreniawa, przecina dolinę rzeki Szreniawy i dolinę Dłubni, a dalej biegnie równolegle do niej po stronie zachodniej, aż po północne przedmieścia Krakowa.
Wyżyna Miechowska jest zbudowana wyłącznie z opoki kredowej i ta skała o stosunkowo małej odporności zadecydowała o pewnych różnicach krajobrazowych w stosunku do reszty obszaru. Gmina i Miasto Miechów posiada zróżnicowaną rzeźbę terenu. Jest ona związana z budową geologiczną i tektoniką skał starszego podłoża, a także działalnością erozyjną i akumulacyjną czwartorzędowych lądolodów oraz współczesnymi procesami denudacyjnymi rzek a także niewielkim wpływem czynników antropogenicznych.
Miasto ulokowało się w kotlinie między dwoma wzgórzami otaczającymi je od południa północy. Centrum miasta leży na północnym skłonie Wielkiej Góry zwanej też Górą Komorowską. Od strony północnej miasto osłonięte jest Górą Stawną. Pomiędzy nimi doliną płynie niewielka rzeczka Miechówka – lewobrzeżny dopływ Cichej, uchodzącej niedaleko miasta do Szreniawy. Najwyższe wzniesienie bezwzględne wynosi 408 m n.p.m. i zlokalizowane jest w pobliżu miejscowości Widnica.
Charakterystycznym elementem rzeźby gminy są wąwozy. Są to suche doliny, o niewyrównanym stosunkowo wąskim dnie i stromych zboczach - często urwistych. Mają długość do kilkuset metrów i głębokość do kilku metrów. Najczęściej powstają wskutek erozyjnej działalności wód okresowych: ulewnych deszczów i gwałtownych roztopów, w obszarach zbudowanych z utworów luźnych i spoistych, jak less, gliny pylaste oraz ubogiej pokrywie roślinnej. W Polsce erozji wąwozowej oprócz Wyżyny Miechowskiej podlega lessowa Wyżyna Opatowska i Wyżyna Lubelska, a w mniejszym stopniu Pogórze Karpackie i Beskidy. Wąwozy są dla gospodarki bardzo niekorzystne. Ich rozwój powoduje silne rozczłonkowanie urodzajnego terenu lessowego, a przez to zmniejsza się powierzchnia pól uprawnych, pogarsza się drożność i stosunki komunikacyjne, zagrożone są osiedla. Materiałem wynoszonym z wąwozów są zamulane urodzajne pola, sady, ogrody, zamulane i spłycane są rzeki i zbiorniki wodne. Większość wąwozów powstała w wyniku intensywnej działalności gospodarczej, zwłaszcza rolniczej oraz rozmywaniu i pogłębianiu dróg gruntowych.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Gmina Miechów należy do regionu klimatycznego śląsko-małopolskiego.
Cechuje się następującymi elementami klimatycznymi:
- średnia roczna temperatura powietrza: 7C0 - 8C0
- najchłodniejszy miesiąc: styczeń: -3C0 -7C0
- najcieplejszy miesiąc lipiec: +17,7C0
- średnia roczna wilgotność względna powietrza: 77-80%
- zima: 92 dni, lato: 91 dni
- okres zalegania pokrywy śnieżnej: 60-80 dni
- roczna ilość opadów: 600 mm
- ilość dni z opadem w ciągu roku: 190 - 290
- maksymalne opady występują w miesiącach letnich (maj–lipiec)
- minimalne w miesiącach zimowych (grudzień – styczeń)
- liczba dni pogodnych w roku: 62, a pochmurnych: 122
- długość okresu bezprzymrozkowego: 140-180 dni
- okres wegetacyjny: 200 -220 dni.
- usłonecznienie w lecie: 550 -600 h, w zimie poniżej 150 h
- przeważają wiatry zachodnie i północno-zachodnie
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Teren gminy odwadniany jest głównie przez rzekę Szreniawę i uchodzące bezpośrednio do niej dopływy tj. Miechówkę – biorącą swój początek w Miechowie i jej dopływy: Gołczanka oraz Cicha - dopływ Miechówki, źródło znajduje się w okolicy Pstroszyc (gmina Miechów). Ponadto teren gminy odwadnia Potok Piotrówka, którego źródło znajduje się w rejonie wsi Zagaje Zarogowskie. Do większych zbiorników wodnych zlokalizowanych na terenie gminy należy zbiornik rekreacyjny w parku miejskim w Miechowie.
Miasto zawsze cierpiało na niedostatek wody. Dlatego prepozyt generalny Jan ze Lwówka (1544 – 1567) sprowadził około 1550 roku rurmistrza królewskiego Mateusza obywatela sandomierskiego, który kosztem 700 florenów wybudował na polu zwanym „zbińskie” dwie cysterny ze specjalną konwieżową. Za pomocą mechanizmu zwanym rurmus, który konwiami czerpał wodę (prawdopodobnie ze źródła Stok miejski) do zbiorników i drewnianym rurami doprowadzał wodę do klasztoru oraz drewnianej studni zbiornika (żąpia) w rynku koło ratusza, stad czerpała wodę ludność do codziennego użytku. To pierwsze miejskie urządzenie wodociągowe było ewenementem w skali ziem polskich. Dzięki inicjatywie i staraniom burmistrza Zenona Jędrzejowskiego (1924 – 1928) został wybudowany w Miechowie wodociąg. Aktu poświecenia kamienia węgielnego pod budowę wodociągu miejskiego dokonał proboszcz parafii Miechów ks. Prałat Bronisław Piasecki w dniu 25 kwietnia 1925 roku. Uroczyste oddanie wodociągu do użytku publicznego nastąpiło dnia 14 listopada 1926 roku.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Teren gminy jest urozmaicony krajobrazowo. Wyżyna Miechowska poprzecinana jest licznymi jarami i wąwozami, które często jak nieużytki rolne zarośnięte są małymi zagajnikami dającymi schronienie dla licznie występujących tu zwierząt łownych i chronionych.
Teren gminy jest słabo zalesiony. Właściwie są tu tylko trzy kompleksy leśne: Chodówki, Las Jaksicki oraz Gawroniec. W kompleksie leśnym „Las Jaksicki” wyznaczono w 1955 roku obszar rezerwatu o nazwie „Złota Góra”. Utworzenie jego podyktowane było występowaniem roślinności stepowej oraz grądu subkontynentalnego. Rezerwat stanowi niewątpliwą atrakcję przyrodniczą. Poza rezerwatem na terenie gminy Miechów występują dwa kompleksy leśne. Są to „Chodówki” – las położony na granicy gminy Miechów i Charsznica oraz „Gawroniec” – las położony we wschodniej części gminy między Poradowem a Wymysłowem. Kompleksy leśne stanowią swoistą lokalną atrakcję i są celem sobotnich i niedzielnych wypraw mieszkańców. Na terenie samego Miechowa znajduje się kilka obiektów przyrodniczych zasługujących na wyszczególnienie. Przede wszystkim jest to pozostałość po pięknej alei lipowej prowadzącej do klasztoru. W parku miejskim, kompleksie po dawnym parku dworskim majątku Wielkozagórze znajduje się kilka jesionów i topól o imponujących wymiarach. Cały park, obecnie jeszcze nie konserwowany, jest ciekawym miejscem ze względu na staw z wyspą, zasilany ze źródeł na pobliskich łąkach. Na cmentarzu grzebalnym rosną dwa wielkie dęby szypułkowe. Podobny dąb rośnie w ogrodzie hospicjum przy ulicy Racławickiej. Na cmentarzu kościelnym wzdłuż ogrodzenia od ulicy Miechowity znajdują się kasztanowce o potężnych pniach z guzowatymi naroślami. Wielki dąb oznaczony przez konserwatora jako pomnik przyrody, rośnie we wsi Nasiechowice opodal pomnika, upamiętniającego pacyfikację tej wsi w czasie II wojny światowej.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Gmina Miechów jest terenem intensywnego rozwoju gospodarki rolnej, stanowiącym zasobną bazę dal przetwórstwa rolno – spożywczego. Ziemia miechowska od dawna była spichlerzem dla mniej urodzajnych okolic. Występują tu wysokiej klasy gleby o najkorzystniejszych warunkach agroekologicznych, z przewagą kompleksów pszenno – buraczanych, lessów i rędzin kredowych.
Specyfiką tutejszego regionu jest rolnictwo, które zawsze stanowiło bogactwo tej krainy. Stąd wysyłano zboże na cały kraj, a także świat. W strukturze obszarów grunty orne zajmują ponad 12 tys. ha, co stanowi ponad 80% powierzchni gminy. Największą powierzchnię użytków rolnych mają grunty orne – 95,5%, najmniejszą – sady: 0,9%. Lasy i grunty leśne stanowią zaledwie 4,4% i jest to najmniejszy odsetek na terenie powiatu miechowskiego. Na terenie gminy Miechów funkcjonuje ponad 2350 gospodarstw rolnych o średniej wielkości 5 ha. Większość gospodarstw prowadzi wyłącznie działalność rolniczą, a swoje produkty przeznacza głównie na rynek, choć nie brakuje gospodarstw produkujących głównie na potrzeby własne. Dominującymi uprawami są: zboża, rośliny okopowe (ziemniaki), warzywa. W produkcji zwierzęcej dominuje tucz trzody chlewnej i hodowla bydła mlecznego.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Mimo częstych zniszczeń Miechów rozbudowywał się i rozrastał. Pod koniec XV wieku w Miechowie było 70 domów, 16 ogrodów, 2 młyny, 26 jatek rzeźniczych, 20 kramów szewskich i kramy piekarskie.
Około stu lat później w 1581 roku miasto miało 29 łanów, a wśród ludności liczyło 66 majstrów, w tym 15 piekarzy, 12 szewców, 8 krawców, 6 rzeźników, po 5 kuśnierzy i płócienników oraz 3 kowali, a poza tym 8 przekupni i 3 kramarzy. Księga sądu ławniczego z lat 1558 – 1565 wspomina m.in. o młynarzach słodowych, łaziebniku, murarzach, cieślach i błoniarzu (okienniku). Miasto miało w rynku drewniany ratusz. Od 1624 roku istniał także szpital.
W 1790 roku miasto liczyło 1 373 mieszkańców zamieszkałych w 160 domach. Spis przeprowadzony w latach 1790 – 1792 wymienia 195 rzemieślników o różnych specjalnościach zawodowych, wśród nich 3 cyrulików, 48 krawców, 44 szewców, 30 sukienników, 24 rzeźników, 9 piekarzy, 8 kuśnierzy, po 7 kowali i murarzy, po 4 bednarzy, cieśli i stolarzy, 2 snycerzy, (przy czym wymienieni rzemieślnicy byli majstrami)oraz introligatora, ordynował lekarz, był kierownik szkoły, kapelmistrz oraz pisarz miejski, woźny i trębacz jako urzędnicy miejscy.
Na terenie gminy funkcjonuje szereg zakładów zajmujących się działalnością produkcyjną, przetwórczą, handlową i usługową na bazie rolnictwa. Znajdują się tutaj wszystkie niezbędne instytucje użyteczności publicznej w zakresie administracji, ubezpieczeń, ochrony zdrowia, oświaty i kultury oraz banki.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Po nadaniu w 1290 roku praw miejskich Miechów, jako miasto rozwijające się w ramach szerokiego samorządu odczuł konieczność posiadania na miejscu szkoły.
Dokładnie nie da się ustalić, kiedy taka szkoła miejska została założona. W każdym razie istniała już około połowy XIV wieku, o czym świadczy dokument prepozyt generalnego miechowskiego Marcina Czcika z 1375 roku, w którym jako świadek aktu występuje „Mathias rector scholarum civitatis nostrae”,. Na miejski charakter szkoły wskazuje pismo konwentu miechowskiego do biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego z 1432 roku. W piśmie tym jest mowa o bakałarzu sztuk wyzwolonych Janie, rektorze scholarów w Miechowie.
Szkoła była utrzymywana przez miasto, zapewniające pomieszczenie i wyposażenie. Natomiast na utrzymanie nauczycieli – klasztor przeznaczył dziesięcinę ze swej podmiejskiej posiadłości Podleśna Wola, wartości 12 grzywien srebra rocznie. Opiekę i nadzór nad szkołą sprawowali Bożogrobcy. Jako bogaty i wpływowy zakon mieli ścisłe powiązania z Akademią Krakowską, wielu zakonników studiowało w niej uzyskując stopnie naukowe. Toteż zakonnicy mogli ściągać do Miechowa takich nauczycieli, którzy potrafiliby zapewnić i utrzymać wysoki poziom i odpowiedni kierunek nauczania.
W latach 1424 – 1429 w szkole miechowskiej wykładał Jan z Kęt (Kanty), magister atrium, późniejszy profesor Akademii Krakowskiej (kanonizowany w 1767 roku).
W 1457 roku urodził się w Miechowie jeden z najznakomitszych jego mieszkańców – Maciej Karpiga zwany później jako Maciej Miechowita. Maciej Miechowita - urodził się w 1457 roku w Miechowie. Prawdopodobnie pierwszą naukę czerpał w szkole miechowskiej. W 1476 roku na wydziale sztuk wyzwolonych Akademii Krakowskiej, uzyskał stopień bakałarza, a w 1479 roku magistra. Następnie rozpoczął studia medyczne. W 1483 roku wyjechał do Włoch, gdzie poszerzał swoją wiedzę nie tylko z zakresu medycyny, ale i astrologii (prowadził obserwacje astrologiczne w Rzymie i Lombardii), oraz historii. Na Uniwersytecie w Bolonii uzyskał tytuł doktora medycyny. Po powrocie do kraju rozpoczął praktykę lekarską, leczył królów, magnatów i bogatych mieszczan, ale i tych, którzy nie mieli pieniędzy.
Maciej z Miechowa pełnił ośmiokrotnie funkcję rektora (1501–1519), a w latach 1506–1508 podkanclerza Akademii Krakowskiej, stając się w owym czasie doskonałym administratorem i reformatorem tej uczelni. Ten wielki syn Miechowa opublikował wiele znaczących prac. Największą sławę przyniosła mu niewielka praca „Tractatus de duabus Sarmatis Asiana et Europiana”, na kartach, której został obalony pogląd na temat geografii i etnografii Europy Wschodniej. Dzieło doczekało się tłumaczeń na język polski, niemiecki, włoski, holenderski i rosyjski, stając się rewelacją naukową w skali międzynarodowej. Innym ważnym dziełem Miechowity jest opublikowana w 1519 roku „Chronica Polonorum” stanowiąca zapis historii Polski do 1506 roku. Warto również wspomnieć, iż Maciej z Miechowa był także autorem pierwszej polskiej drukowanej książki medycznej - „Szczegółowe przepisy o zabezpieczeniu się przed groźną dżumą”. Dnia 8 września 1523 roku odbył się pogrzeb Macieja Karpigi, a jego zwłoki spoczęły w kaplicy biskupa krakowskiego Jana Grota na Wawelu.
W przededniu wybuchu I wojny światowej w Miechowie działały cztery szkoły w tym jedna dwuklasowa rządowa oraz dwie czteroklasowe (męska i żeńska) oraz jedna jednoklasowa. Od 1913 roku istniała biblioteka i wypożyczalnia książek Domańskiej.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Od niepamiętnych czasów przez ziemię miechowską prowadził główny szlak komunikacyjno – handlowy z Krakowa przez Michałowice – Widomą – Iwanowice – Sieciechowice – Gołczę – Witowice – Tczycę do Żarnowca i dalej na Lelów – Sieradz – Kalisz – Toruń. Szlak ten w średniowieczu nazywany był „gościńcem królewskim” lub „do Torunia”. Od tego szlaku w Widomej odgałęziała się droga nazywana „gościńcem krakowskim” wiodąca do Miechowa albo przez Słominki – Prandocin albo z ominięciem ich przez Kacice – Sławice – Poradów, z Miechowa można się było połączyć z „gościńcem królewskim” w Witowicach drogą przez Falniów albo w Żarnowcu drogą przez Siedliska – Pstroszyce – Podleśną Wolę – Uniejów. Do Książa Wielkiego, Wodzisławia, Jędrzejowa i dalej droga wiodła przez Strzeżów – Brzuchani.
Po przeniesieniu stolicy z Krakowa do Warszawy (1596 r) główny szlak komunikacyjno - handlowy, a potem pocztowy zaczął biec począwszy od Żarnowca przez Małogoszcz – Końskie – Opoczno – Grójec do Warszawy. W drugiej połowie XVIII wieku na odcinku Kraków – Małogoszcz powstała droga zwana „warszawskim traktem furmańskim”, która od Widomej biegła przez Słomniki – Pojałowice – Zarogów – Kalinę Małą – Kalinę Wielką – Giebułtów – Moczydło – na Wodzisław – Jędrzejów do Małogoszcza.
Z innych ważniejszych szlaków można wymienić drogę z Bochni przez Chełm n/Raba – Niepołomice do Słomnik, zwaną „prasołką”, która jeździli handlarze solą omijając Kraków.
Po utworzeniu Królestwa polskiego w 1815 roku w Obwodzie Miechowskim, przy trakcie krakowskim zostały otwarte stacje pocztowe w Żarnowcu, Gołczy, Miechowie i Iwanowicach, poza tym w Nowym Brzesku, Korczynie (nas trakcie nadwiślańskim) oraz w Skalbmierzu. Miechowska stacja pocztowa z zajazdem, stajniami itp. mieściła się w południowo – zachodnim narożniku rynku i otrzymała nr 131.
Istotne znaczenie dla rozwoju miasta miało wybudowanie przez Bank Polski w 1830 roku nowej szosy państwowej prowadzącej z Warszawy przez Radom – Kielce – Mchów do granicy królestwa w Michałowicach. Nowa trasę poprowadzono głębokim wykopem przez Wielką Górę zajmując część nowego cmentarza grzebalnego przy kościele, św. Barbary, następnie przez ulice Krakowska, rynek i nowo urządzoną ulice Warszawska, przez wysoki ziemny wiadukt przecinający w poprzek dolinę rzeki Miechówki, (która przepuszczono pod mostem), przez wykop w Stawnej Górze i dalej na północ przez Strzeżów, Antolkę i Książ wielki. Wskutek podwyższenia terenu ulicy Warszawskiej przy plebani i zrobienia nasypu musiano podnieść poziom ulicy Podzamcze przy wjeździe na szosę.
W 1882 roku naczelny szef kolei w Królestwie Polskim, warszawski finansista Jan Gottlieb Bloch uzyskał koncesje na budowę linii kolejowej łączącej Iwanogród z Dąbrowa górnicza. O budowie tej linii zadecydowało rosyjskie Ministerstwo Wojny, na którego czele stał Piotr Siemionowicz Wannowskij. Linia miała przebiegać, przez co najmniej dwa tunele strategiczne, gdyż w razie wkroczenia wosk nieprzyjacielskich w głąb Królestwa, miały być one wysadzone celem zablokowania torów. Władze wojskowe wskazały dwa miejsca budowy tuneli, jeden miał powstać pod Białą Góra, w okolicy wsi Kępie, a drugi – koło Suchedniowa.
Jan Gottlieb Bloch przystąpił do budowy linii kolejowej ze strategicznym tunelem na ziemi miechowskiej (tunel koło Suchedniowa nigdy nie powstał). Prace budowlane nadzorował inżynier Weiler, głównym specjalista robót górniczych był Włoch – Forradini, a całym odcinkiem prac zarządzał naczelnik Bolesław Rupniewski. Obok terenu budowy tunelu na polach wsi Pogwizdów, z polecenia Jana Gottlieba Blocha, została wzniesiona cegielnia typu Hoffmanowskiego, w której jednorazowo wypalano 147 tysięcy sztuk cegły, potrzebnej do wewnętrznej obudowy tunelu. 27 lipca 1883 roku nastąpiło ostateczne przebicie tunelu pod Białą Górą. W roku 1884 miało miejsce otwarcie tunelu, jedynego tego typu obiektu na szlakach kolejowych w Królestwie Polskim. Północna galeria tunelu otrzymała nazwę „Ferdynand” – od imienia inspektora dróg żelaznych w Królestwie Polskim Ferdynanda Rydzewskiego, a południowa – nazwę „Jan” od imienia naczelnego szefa kolei – Jana Gottlieba Blocha. Koszt budowy linii Iwanogrodzko – Dąbrowskiej wyniósł ponad 1 mln rubli, z czego połowę pochłonęła budowa tunelu.
W 1885 roku została otwarta linia kolejowa Iwanogród – Radom – Skarżysko kamienna – Kielce – Tunel k/Miechowa – Olkusz – Dąbrowa Górnicza. Dzięki Iwanogrodzko – Dąbrowskiej Drodze Żelaznej Miechów uzyskał połączenie z Dąbrowa górniczą oraz Kielcami i Radomiem. Powstała stacja kolejowa w Charsznicy ( Miechów – Charsznica).
W latach 1912 – 1913 celem zwiększenia przepustowości linii kolejowej został wybudowany pod Białą Górą drugi równoległy tunel. Oba tunele są oddalone odo siebie o 30 metrów.
Aktualnie system transportu kolejowego tworzy linia kolejowa północ – południe (Warszawa – Kraków) wraz z odgałęzieniami w kierunku zachodnim (Górny Śląsk) oraz linia szerokotorowa LHS. Najbliższe międzynarodowe lotnisko znajduje się w odległości 50 km od Miechowa w Krakowie – Balicach oraz w Pyrzowicach koło Katowic (75 km).
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Ogromny wpływ na zahamowanie rozwoju miasta miały klęski żywiołowe. Rzadko, które miasto padało tak często pastwą pożarów niszczących dobytek mieszkańców i zmuszających do ciągłego odbudowywania się. Odbudowywane ze zgliszcz domostwa były aż do końca XVII wieku wznoszone z materiałów łatwopalnych, budowli murowanych (poza kościołem i klasztorem) było bardzo niewiele. W ciągu sześciu wieków – od lokacji do końca XVIII wieku – miasto płonęło siedmiokrotnie całkowicie lub prawie całkowicie, trzy razy częściowo (nie licząc drobnych pożarów), pięciokrotnie palił się klasztor i trzykrotnie kościół.
Wykaz pożarów Miechowa:
Pierwsze pożary zanotowano w 1260 i 1287 roku, kiedy to osada i klasztor zostały złupione i spalone przez Tatarów. W 1297 roku stronnik Władysław Jagiełło, książę mazowiecki Bolesław II spalił sprzyjający Czechom klasztor, zniszczona tez miasto. W 1300 roku wspomagające Łokietka oddziały węgierskie splądrowały i spaliły miasto wraz z klasztorem
24 czerwca 1345 r. - pożar klasztoru, przy czym dwóch zakonników straciło życie
1345 r - król czeski Jan Luksemburski, zapędziwszy się pod Kraków, w odwrocie przez miechów zrabował skarbiec klasztorny i kościół, a miasto z przedmieściami i okoliczne wsie zakonne puścił z dymem
1379 r. - pożar strawił centrum miasta z kościołem i klasztorem
25 maja 1408 r. - całe miasto padło pastwą pożaru
w nocy z 15 na 16 sierpnia 1506 r – pożar miasta, klasztoru i kościoła
12 czerwca 1595 r. - w przeciągu pięciu godzin spłonęło całe miasto, źródłem pożaru był browar mieszczanina Jana Jankowskiego
18 czerwca 1600 r. - spłonęło trzydzieści domów
18 kwietnia 1624 r. - spłonęło siedemnaście domów położonych przy ogrodzie klasztornym, tylko dzięki szybkiej interwencji służby klasztornej nie doszło do pożaru miasta i kościoła
25 marca 1629 r. - spłonęło całe miasto oraz kościół wraz z klasztorem. Pożar wybuchł w domu obywatela Marcina Janeczka. Ocalała tylko kilka domów stojących obok szpitalnego kościoła św. Barbary
15 stycznia 1732 r. - pożar klasztoru, spłonęła część wspaniałej biblioteki
19 kwietnia 1745 r. - w drugi dzień Świąt wielkanocnych pożar zniszczył całe miasto wraz z klasztorem i kościołem. Bezpośrednim źródłem nieszczęścia było zapalenie się strzechy jednego z domów mieszczańskich w centrum miasta, wywołane lekkomyślną strzelanina świąteczna. Sprawca pożaru był Gabriel Jachowicz.
8 maja 1748 r. - pożar strawił jedenaście świeżo odbudowanych domów mieszczańskich
Oprócz pożarów miasto nękały także inne klęski żywiołowe. W 1347 roku huragan zniszczył odbudowane budynki klasztorne. W 1379 roku w wyniku zarazy zmarło wielu mieszkańców Miechowa. W XVI wieku zaraza zdziesiątkowała Miechów i okolice. Wspomnieć należy również nalot szarańczy w 1749 roku, która zniszczyła wszystkie plony, a także rzadkie u nas trzęsienie ziemi, kiedy to od wstrząsów podziemnych zarysowało się sklepienie kościołów w Miechowie i Wrocimowicach.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Dawno, dawno temu, prawie przed tysiącem lat, ziemie nad Nidzicą i Szreniawą pokrywała olbrzymia puszcza, ale też liczniejsze były tutaj, niż gdzie indziej, wielkie polany i wolne tereny z siedzibami rolników i hodowców. Od leżącego u stóp Sławnej góry grodu Mieszka, czyli Miechowa, siedziby królewicza Mieszka Bolesławowica , syna władcy Polaków zwanego Śmiałym lub Szczodrym, chłopca niezwykłej urody, mądrości, dobroci i dzielności, całą otaczającą ten gród puszczę nazwano miechowską.
Puszcza roiła się od różnych zwierząt, dużych, średnich i małych. Na te wielkie, jak jelenie, sarny, dziki, tury i rysie, nowi panowie tych ziem (Siech, Prandota, Skarbimir), które dostali od głównego księcia, po tajemniczej śmierci królewicza Mieszka, organizowali wielkie polowania, a po wytrzebieniu większości owych leśnych mieszkańców sprzedali je komesowi Piotrowi Włostowicowi.
I wtedy to właśnie przybył do Miechowa książę Sorabów Jaksa, mający za żonę Agapię córkę Piotra, który księcia o krzywych ustach był szwagrem i przejął we władanie po owej Agapii tę najpiękniejszą w Polsce krainę nad Nidzicą i Szreniawą.
Ów książę Jaksa przywiózł ze sobą do Miechowa skrzydlatego zwierzaka- zwanego Gryfem, który mu wiernie we wszystkich jego potrzebach wojennych towarzyszył. Stał się też ten gryf herbem (znakiem rozpoznawczym) dla całego rozgałęzionego rodu książęcego.
Zwierzę było roślinożerne , nigdy nie żywiło się mięsem, ale też uwielbiał miód, zwłaszcza majowy, który w dziuplach starych drzew puszczy miechowskiej gromadziły pracowite pszczoły. Gryf owe miodowe zasoby pszczół podbierał osobiście albo raczył się miodem dostarczanym przez leśnych ludzi (podbierających tego eliksiru życia) na gródku Jaksy, spijając go do woli ze specjalnego złotego kielicha. I dobrze było gryfowi w grodku księcia Jaksy w Miechowie. Dobrze też było pszczołom, bo podobnie jak ludzie leśni, którzy umieli współżyć z pszczołami, również gryf, sprawiedliwie, czyli po równo, z ich zasób miodu zebranego w poszczególnych dziuplach korzystał. A z puszczy przepędzał różnych złodziei miodu i zapuszczających się do niej z odległych nieraz kniei spragnionych miechowskiego miodu misiów. Ale książę ruszył daleko na wojenną wyprawę, aż do zamorskich krain, o których mówiono, że ich rzeki płyną mlekiem i miodem. I wyprawił się z Jaksą jego wierny druch- gryf skrzydlaty, płynąc majestatycznie nad hufcem księcia wśród chmur i będąc na stałe uwieńczony na proporcach. W owej potrzebie wojennej był najlepszym zawiadowcą, bo wszystko z góry widział , a nawet słyszał.
Na ziemi, która była areną wojny, ale też była Świętą, bo stąpały niej nogi Jezusa Chrystusa, zamieszkiwały również żółte pszczoły i zbierały miód w glinianych i skalnych gniazdkach. I znowu nasz gryf się z nimi przyjaźnił. Ale podpatrzyli to niewierni Saraceni i gryfa- łakomego słodkiego, jak nigdzie, miodu palestyńskiego- podstępnie zaprosili na ucztę zatruwając wcześniej miód w rzekomo przyjaznym gościowi złotym kielichu. Stare i poczciwe zwierze skosztowało owego rubinowego miodu i oddało ducha. Zapłakał po nim ę zapłakała cała jego drużyna i zapłakał rój pszczeli, z którego zasobu skorzystali podstępni muzułmanie. I ten właśnie rój zabrał ze sobą Jaksa i przywiózł do Miechowa, a potem przekazał zakonnikom, których osadził i od tego momentu właśnie wzięły się w krainie nad Nidzicą i Szreniawą różne rasy pszczele, bo do pszczół z Ziemi Świętej , hodowanych teraz w Miechowie i okolicy, ciągnęły one, jak pielgrzymki do Grobu Chrystusa. Stąd też tutejsze bartnictwo nie miało w Polsce konkurenta, bo miody tu były przeróżne, przednie, prawdziwe, miały piękny wygląd i kosztowały niewiele, a w świątyni i klasztorze Bożogrobców w Miechowie pracowitą pszczołę wychwalano za słodycz miodu i wosk świec, za pracowitość i organizację życia. Zabicie zaś pszczoły, zwłaszcza królowej, uznano za bardzo ciężki grzech, stąd w całej okolicy takich pszczelich „zabójców” było zawsze niewielu.
I dzisiaj w Miechowie można posmakować różnych gatunków miodu, ponieważ obecne pszczelarstwo nad Nidzicą i Szreniawą opiera się na starej tradycji tego zawodu, naukowych podstawach, korzystnym mikroklimacie terenu i jego bogatej roślinności.
Tradycyjnymi miodami są: majowy- najsłodszy, gównie na bazie rzepaku i mniszka lekarskiego; czerwcowy- najdelikatniejszy, dla którego pożytkiem są kwiaty z naszych łąk i ogrodów; i lipcowy- wyrazisty, zawdzięczający swój ostry smak przede wszystkim akacji. Ale też są tutaj i inne miody.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Przedmieście zwane Janowem od imienia Jana- drugiego proboszcza bożogrobców znajdowało się po zachodniej stronie muru otaczającego klasztor. Tędy wiodła główna droga do klasztoru, która najpierw pięła się stromo ku górze, a potem aleją obsadzoną wielkimi lipami prowadziła na wewnętrzny dziedziniec klasztorny. Obok tej drogi znajdowały się dawnymi czasy ruiny kamiennego budynku obrośnięte krzakami dzikiej róży i Babichy. Ten budynek to wyjście z podziemi klasztornych, które niejednemu mieszkańcowi miasta uratowały życie podczas oblężeń kościoła przez Tatarów. Z czasem budynek popadł w zupełną ruinę i nikt nie próbował wchodzić do podziemnych krużganków. Mali chłopcy jednak z ciekawości zaglądali do środka i próbowali przecisnąć się przez zawalone chodniki. Mały Jędrek mieszkający opodal, u podnóża Stawnej Góry przecisnął się kiedyś przez szczelinę i zaglądnął głębiej niż inni. Prędko jednak wrócił cały spocony i wystraszony. Przepytującym go kolegom wyjaśnił, że widział ogromnego koguta z żółtymi łapami i czerwonymi oczami. Po kilku dniach Jędrek zaniemógł i już nie podniósł się z wyrka pomimo, że przyprowadzili do niego znającą takie słabości babę, a nawet jaki magister od chorych z klasztoru dawał mu ziółka. Jędrek jednak po kilku niedzielach zszedł z tego świata. Sławek, syn bogatego mieszczanina, rówieśnik Jędrka chełpił się swoją odwagą i postanowił wejść do podziemi i sprawdzić, co się tam dzieje. Podobnie jak poprzednik nie zabawił długo w podziemiach- wyszedł przestraszony i drżący. Opowieść jego była podobna- ogromny kur z czerwonymi oczami spojrzał na niego przenikliwymi ślepiami, zasyczał głośno i wtedy Sławka opanował taki strach, że natychmiast wyszedł z podziemi. Po kilku dniach i Sławka ogarnęła wielka słabość i mimo pomocy znających sztukę leczenia zakonników, potajemnego odczyniania uroków przez ową babę, zmarło się biedakowi. Wieści o tych zdarzeniach obiegły całe miasto, a przechodzące tam wieczorami kobiety zasłaniały dzieciom głowy chustami, aby spojrzenie złego stwora nie sprowadziło na nich nieszczęścia. Historia zakończyła się prozaicznie. Ksiądz prałat Józef Kwiatkowski sprzedał skarpę, a nowi właściciele kamień z budynku wykorzystali na fundamenty wznoszonych domów. Dzisiaj w tamtym miejscu jest mur oporowy zasłaniający wejście do podziemnych tuneli.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
W okresie młodszego paleolitu 80 000 – 10 000 p.n.e. na terenie ziemi miechowskiej pojawił się człowiek. Początkowo prowadził on koczowniczy tryb życia, ale w okresie neolitu 4 200 – 1 7000 lat p.n.e. i wczesnym okresie epoki brązu 1 700 – 1 450 lat p.n.e. osiedlił się tu na stałe, utrzymując się z uprawy zbóż i hodowli zwierząt. Z tego ostatniego okresu znane są duze osiedla zakładane na wzniesieniach, niekiedy otoczone głębokim rowem, na przykład w latach 1967 – 68 ekspedycja archeologiczna kierowana przez prof. dr. Hab. Jana Machnika odkryła relikty takiego osiedla w Iwanowicach, a w 1970 roku w Niedźwiedziu. Początek naszej ery na obszarze ziemi miechowskiej to okres wpływów rzymskich 0 – 375 n.e. z tych czasów pochodzą liczne wykopaliska i znaleziska przedmiotów pochodzenia rzymskiego takich jak ozdoby. Liczne monety czy też broń.
Okres wędrówek ludów 375 – 570 n.e. zaznaczył się wielką ekspansją Hunów i Awarów, po niej w VII wieku rozwinęła się kultura prapolska, z która wiąże się powstanie plemion polskich.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
W połowie IX wieku ziemia miechowska należała do państwa plemiennego Wiślan. W latach 875 – 893 książę wielkomorawski Świętopełk podbił państwo Wiślan. Około 907 roku Wielkie Morawy, osłabione już od końca panowania Świętopełka (zm. 894) uległo katastrofie wywołanej inwazja Węgrów. Odtąd dalsze losy Polski południowej nie są jasne. Najbardziej prawdopodobne wydaje się przypuszczenie, że państwo Wiślan pozostawało przez jakiś czas pod zwierzchnictwem czeskim. Przyłączenie państwa Wiślan, obejmującego również ziemię miechowską do zorganizowanego przez Mieszka I (około 960 – 992) państwa polskiego nastąpiło w nieznanych okolicznościach około 983 roku.
W połowie XII wieku Miechów stanowił własność małopolskiego wielmoży Jaksy z rody Gryfitów, mylnie utożsamianego z postacią księcia Jaksy Z Kopanicy. W 1162 roku Jaksa z Miechowa udał się z pielgrzymka do Jerozolimy. Fakt ten poświadczają zapiski zamieszczone w dwóch małopolskich rocznikach _ Roczniku kapituły krakowskiej i Roczniku miechowskim. Ze źródeł tych można się dowiedzieć, że w 1163 roku wraz z Jaksą przybyło z Jerozolimy do Polski kilku braci z zakonu Kanoników Regularnych Stróżów Świętego Grobu Jerozolimskiego zwanych Bożogrobcami wraz z mianowanym i wydelegowanym przez patriarchę jerozolimskiego Almeryka (1155 – 1179) prepozytem Marcinem z pochodzenia Francuzem.
Jaksa osadził Bożogrobców w Miechowie i przeznaczył im jako uposażenie osady: Miechów, Zagorzyce i Komorów. Prepozyt Marcin po uzyskaniu zgody biskupa krakowskiego Mateusza (zm 1165/66) przystąpił do budowy kościoła i klasztoru w Miechowie. Świątynię p.w. Grobu Bożego konsekrował dnia 15 lipca 1185 roku biskup krakowski Gedko.
Na prośbę Jaksy książę krakowski Bolesław IV Kędzierzawy (1146/1173) zatwierdził fundacje klasztoru i nadał zakonowi immunitet obejmujący zwolnienie z ciężarów prawa książęcego. Immunitet ten potwierdzili: Kazimierz II Sprawiedliwy (1177 – 1194) i Mieszko III Stary (1199 – 1202),
Najstarszym dokumentem publicznym, dotyczącym klasztoru miechowskiego jest przywilej konfirmacyjny wystawiony w 1198 roku przez patriarchę jerozolimskiego Monachusa (1194 – 1203). Dokument ten wymienia 35 posiadłości ofiarowanych zakonnikom przez licznych dobrodziejów, książąt oraz możnowładców świeckich i duchownych.
Klasztor Bożogrobców miechowskich należał do najbogatszych klasztorów w Polsce, jeżeli chodzi o Małopolskę, to razem z klaryskami starosądeckimi ustępował pierwszeństwa Benedyktynom tynieckim „panom stu wsi”.
Fundacja Jaksy i osadzenie Bożogrobców w Miechowie w decydujący sposób wpłynęły na rozwój tego rolniczego osiedla, bowiem z chwila przybycia zakonników i rozpoczęcia budowy kościoła i klasztoru osada ożywiła się i zaczęła zmieniać swe dotychczasowe oblicze. Do Miechowa zaczęli ściągać różnej specjalności rzemieślnicy, których usług potrzebował rozwijający się liczebnie i materialnie zakon oraz rozwijająca się osada.
W miarę postępującego rozwoju technicznego i wzrostu produkcji rzemieślnicy poczęli swoje produkty, po zaspokojeniu potrzeb klasztoru wymieniać z rolniczą ludnością sąsiednich wsi na produkty rolne i surowce. W ten sposób powstał lokalny targ służący powszechnej wówczas wymianie towarowej. Zaczęli coraz częściej zaglądać miejscowi kupcy i handlarze oferując wyroby, których miejscowy rynek nie produkował.
O istnieniu targu w Miechowie informuje przywilej wydany w 1232 przez księcia śląskiego i krakowskiego Henryka I Brodatego (1231 – 1238). Posiadanie prawa targowego (forum liberum) gwarantującego swobodne przybywanie na targi z towarem i swobodne załatwianie transakcji handlowych pod ochroną prawna klasztoru, podniosło Miechów do rangi miasta na tak zwanym prawie polskim „civitas sita iure Polonico”. Tak, więc na początku XIII wieku Miechów dzięki opiece klasztoru i życzliwości książąt nabrał charakteru organizmu miejskiego. W 1287 roku Miechów został spalony przez Tatarów, którzy cofali się spod Krakowa po nieudanej próbie zdobycia tego miasta.
Po spaleniu Miechowa przez Tatarów proboszcz Piotr zwany przeorem jerozolimskim, Francuz z pochodzenia wystarał się o przywilej lokacyjny, który wydał książę wielkopolski i krakowski Przemysł II w Krakowie dnia 6 września 1290 roku.
Zasadżca, który uzyskał koncesję na odbudowe i urządzenia miasta, był bogaty mieszczanin i rajca krakowski Gerard z patrycjuszowskiej krakowskiej rodziny Borusów herbu Biberstein.
Wójt Gerard stał się nie tylko najbogatszym obywatelem nie płacącym żadnych czynszów na rzecz pana miasta i czerpiącym pokaźne dochody z sadownictwa w postaci 1/3 części z orzeczonych kar pieniężnych i opłat sądowych (2/3 części szły na rzecz klasztoru), z dzierżawy jatek, kramów, składów, łaźni, rzeźni, młynów i wydawania zezwoleń na sprzedaż, ale w jego rękach spoczęło sądownictwo miejskie w sprawach karnych należących do jego właściwości (causae minores, sprawy mniejsze). Pozycja jego wobec klasztoru była prawie niezależna, opierająca się na stosunku lennym.
Wszyscy mieszkańcy miasta mieli się rządzić według prawa niemieckiego (średzkiego) i odpowiadać według jego przepisów przed wszystkimi sądami. Zostali zwolnieni od wszelkich podatków i świadczeń publicznych w okresie tak zwanej „wolnizny” to jest przez 6 lat z pól uprawnych, a przez 10 z wziętych pod uprawę ugorów. Po ich upływie publiczne świadczenia mieszczan miechowskich miały być takie same, jak innych miast dzielnicy krakowskiej, lokowanych na prawie niemieckim. W związku z nadaniem nowego prawa wszyscy mieszkańcy zostali zwolnieni od wszelkich ciężarów prawa polskiego, książęcego: opłat, poborów, służb, danin i powinności.
Od połowy XIII wieku, a więc okresu, w którym rozbicie dzielnicowe Polski osiągnęło swe apogeum, zaczynały narastać tendencje zmierzające do odbudowy jednolitego państwa. Wywodziły się one z przesłanek gospodarczych, politycznych i kulturalnych. Jednakże Miechów nie odegrał nigdy żadnej roli ani w życiu gospodarczym ani politycznym kraju, był zawsze małym ubogim prowincjonalnym miasteczkiem, żyjącym w cieniu jednego z najbogatszych w Polsce klasztorów. Złożyło się na to kilka przyczyn. Przede wszystkim zbyt blisko znajdował się Kraków, stolica państwa, centrum życia gospodarczego, w pobliżu, którego nie mógł się rozwinąć żaden większy ośrodek miejski. Handel, źródło bogactwa miast średniowiecznych, poza drobnym targiem w Miechowie nie istniał.
Ważną przyczyną zahamowania naturalnego rozwoju miasta było ograniczenie zorganizowanego po lokacji samorządu wskutek wykupienia prze zakon w 1365 roku od dziedzicznych wójtów Mikołaja i Spytka wójtostwa miechowskiego. Dziedziczny wójt, którego stosunek do klasztoru jako właściciela miasta był tylko zależnością lenną, miał znaczne dochody i duży zakres władzy, Rządził przy pomocy ławy sądowej i rady miejskiej, składających się z przedstawicieli wybieranych przez społeczność miejską.
Bożogrobcy już wkrótce po urządzeniu swych posiadłości na prawie niemieckim na podstawie generalnego przywileju lokacyjnego Władysława Łokietka z 1332 roku spostrzegli, że dla nich korzystniejsze będzie prowadzenie gospodarki rolnej we własnym zakresie. Gospodarka folwarczna przynosiła coraz większe dochody w związku ze wzrastającym zapotrzebowaniem rynku krajowego na produkty rolne, do przysporzenia dochodów przyczyniła się wprowadzenie pańszczyzny. Ponadto zakonowi było nie na rękę, że wójtowie i sołtysi mimo stosunku lennego byli właściwie niezależni. Pilnowali i bronili interesów raczej mieszkańców swych miast i wsi, klasztor zaś wolałby mieć większy na nie wpływ, własnych, od siebie tylko zależnych rządców i administratorów. Poza tym wójtostwa i sołectwa nie przynosiły klasztorowi żadnych dochodów, gdyż zgodnie z przywilejami i umowami lokacyjnymi były wolne od czynszów. Bożogrobcy przystąpili do wykupywania w swych posiadłościach wójstw i sołectw, przekształcając ich grunty w folwarki klasztorne. Zakon w latach 1371 – 1436 wykupił wójtostwo w drugim swym mieście Skaryszowie oraz sołectwa w majętnościach wiejskich.
Klasztor począł dominować nad całym życiem gospodarczym miasta, wglądać bezpośrednio w jego samorząd, urządzenia i sprawy wewnętrzne, kontrolować i regulować je według własnego interesu i decydować ostatecznie i bezapelacyjnie o wszystkim. Hamowało to oczywiście wszelka szersza inicjatywę mieszkańców i ograniczało ich zainteresowania prawie wyłącznie do spraw dotyczących właściciela miasta – klasztoru.
Można mówić o pewnej dbałości, opiece i życzliwej współpracy zgromadzenia miechowskiego z miastem do czasu, gdy konwent i wybierani przez niego w drodze wolnej elekcji prepozytowie swobodnie dysponowali wszystkim swymi posiadłościami ziemskimi i dochodami. Z chwilą, gdy od 1567roku stanowisko prepozytów generalnych było z mandatu królewskiego powierzone różnym dostojnikom państwowym i kościelnym, niezwiązanym z zakonem, i większa część dóbr klasztornych, a między innymi i sam Miechów, przeszła do ich wyłącznej dyspozycji i administracji jako tak zwane dobra komendatoryjne – miasto zostało zostawione swojemu losowi. Prepozytowie komendatoryjni byli w Miechowie raczej gośćmi i z małymi wyjątkami mało interesowali się sprawami miasta i jego rozwojem, dbali jedynie tylko o wyciagnięcie jak największych dochodów. Dopiero po emancypacji klasztoru spod zwierzchnictwa prepozytów komendatoryjnych w 1756 roku, nastąpił nowy podział dóbr zakonnych. Wtedy Miechów powrócił pod bezpośrednią władzę konwentu i nowych prepozytów klasztornych pochodzących nie z nominacji, lecz z wolnego wyboru kapituły. W 1525 roku nastąpiła wielka rozbudowa klasztoru, a także rozpoczęto budowę nowej kaplicy Grobu Bożego z wierna kopia grobu jerozolimskiego. Bryła klasztoru, Kaplica Grobu Bożego i kopia grobu w niezmienionym kształcie dotrwały do dnia dzisiejszego.
Jak już wcześniej była mowa w 1725 roku miał miejsce wielki pożar, który zniszczył miasto, klasztor i kościół. Po wieloletniej odbudowie, ostatni prepozyt generalny biskup biblijski Tomasz Nowina – Nowiński (1788 – 1819) dokonał konsekracji kościoła w dniu 15 lipca 1802 roku. Fakt ten upamiętnia marmurowa tablica znajdująca się w kościele.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Dnia 24 października 1795 roku trzy mocarstwa: Rosja, Prusy i Austria dokonały trzeciego rozbioru Polski. W wyniku tego aktu Miechów został zajęty przez Austryjaków, nowe władze przystąpiły do uporządkowania miasta i poprawy jego wyglądu. Polecono usunąć z rynku drewniane budowle, jak ratusz i wszystkie budy, kramy i stragany rzemieślników i przekupników. W rynku zezwolono stawiać domy wyłącznie murowane, wyrównano linie zabudowy domów w rynku i głównych ulicach, położono częściowo bruki. Wprowadzono obowiązek oznaczania karczem i szynków szyldami.
W 1795 roku Miechów znalazł się w zaborze austryjackim w tak zwanej Galicji Zachodniej podzielonej na sześć jednostek administracyjnych zwanych cyrkułami. Na ich czele stanęli starostowie cyrkularni. W 1796 roku utworzono tak zwane Gubernium zachodnogalicyjskie z siedziba w Krakowie. Ziemia miechowska weszła w skład cyrkułu krakowskiego. Dekretem z dnia 16 lipca 1796 roku Austryjacka Komisja Porządkowa utworzyła nowy cyrkuł z siedziba w końskich, włączając do niego prawie cały były powiat księski po parafie: Miechów, Sławice, Książ Wielki i Kozłów włącznie. W 1803 roku zlikwidowano prowincje Galicja Zachodnia, którą włączono do Gubernium Lwowskiego.
W 1807 roku na mocy traktatu w Tylży zawartego przez Napoleona Bonaparte z Prusami z ziem zagarniętych przez Prusy w drugim i trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej utworzono Księstwo Warszawskie. W 1809 roku wybuchła wojna miedzy Francją a Austrią. Na Księstwo Warszawskie uderzył VII korpus austryjacki dowodzony przez arcyksięcia Ferdynanda d Este.
W wyniku błyskawicznej kampanii wojennej armia polska pod wodza księcia Józefa Poniatowskiego idąc szlakiem przez Miechów wkroczyła 15 lipca 1809 roku do Krakowa.
Po podpisaniu traktatu w Schonbrunn 14 października 1809 roku Galicja Zachodnia została przyłączona do Księstwa Warszawskiego. Dokonano, wtedy podziału administracyjnego nowo pozyskanych terenów na wzór francuski. Przyłączone tereny podzielono na cztery departamenty: krakowski, radomski, lubelski i siedlecki, a każdy departament na powiaty. W departamencie krakowskim utworzono powiaty z siedzibami w Krakowie, Hebdowie, Skalbmierzu, Miechowie, Stopnicy, Żarkach i Krzeszowicach. Miechów awansował do rangi miasta powiatowego i pozostał nim do dnia dzisiejszego. Na czele departamentu stanął prefekt. Powiatami kierowali podprefekci. Podprefektem w Miechowie do 1815 roku był Mikołaj Sztegeman, a jego zastępca – Andrzej Kalinka.
Klęska Napoleona przyniosła następne zmiany. W 1815 roku na mocy traktatu zawartego pomiędzy Rosją, Austrią i Prusami, a zatwierdzonego przez uczestników kongresu wiedeńskiego nastąpiła likwidacja Księstwa Warszawskiego. Austria otrzymała Podgórze, obwód tarnopolski, który po wojnie Francji z Austria w 1809 roku należał do Rosji i saliny wielickie. Prusom przypadły w udziale dwa departamenty: poznański i bydgoski. Z reszty ziem Księstwa Warszawskiego utworzono Królestwo Polskie, połączone „na wieczne czasy” z Rosja. Cesarz rosyjski był równocześnie królem polskim. Król na okres swej nieobecności w kraju mianował namiestnika, który był obowiązany przebywać stale w Królestwie. Urząd namiestnika istniał do 1826 roku do śmierci pierwszego i ostatniego namiestnika konstytucyjnego, gen. Józefa Zajączka. Po jego zgonie władza namiestnika została przekazana Radzie administracyjnej, której przewodniczył hrabia Walenty Sobolewski.
Królestwo Polskie dzieliło się na osiem województw. Województwa dzieliły się na obwody, a te z kolei na powiaty. Województwo krakowskie podzielono na cztery obwody; kielecki, miechowski, olkuski i stopnicki. Obwód miechowski został podzielony na powiaty: krakowski ( z siedzibą w Proszowicach), miechowski, skalbmierski. W skład powiatu miechowskiego weszły miasta: Miechów, Książ Wielki, Słomniki.
Ponieważ Kraków, wraz z niewielkim dołączonym doń okręgiem, na mocy postanowień kongresu wiedeńskiego, jako „wolne, niepodległe i ścisłe neutralne miasto” stał się autonomicznym, ale „pod opieką Austrii, Prus i Rosji” tworem państwowym zwanym Rzeczpospolita Krakowską, przeto nie mogły urzędować w nim władze województwa.
Dekretem namiestnika Królestwa Polskiego wydanym 16 stycznia 1816 roku siedzibą województwa krakowskiego został wyznaczony miechów. Przed miastem otwierały się piękne perspektywy szybkiego rozwoju. Niestety nominacja pozostał a tylko na papierze, bo Komisja Rządowa spraw Wewnętrznych i Policji po dokonaniu oględzin orzekła „... iż miasto Miechów..., na stolicę województwa krakowskiego przeznaczone, do użytku tego dla braku lokalów, wody i wszelkich budowniczych materyałów zdatnem bydz nie może...”, wówczas namiestnik dekretem z dnia 6 sierpnia 1816 roku stolica województwa uczynił Kielce. Miechów został siedziba obwodu obejmującego dawne powiaty: miechowski, skalbmierski i hebdowski (zwany tez wobec włączenia właściwego powiatu krakowskiego do Rzeczypospolitej Krakowskiej – krakowskim), które zostały utrzymane, ale jako okręgi sadowe i wyborcze. Dzięki temu awansowi Miechów zdystansował inne miasta regionu tj. Słomniki, Książ Wielki, Skalbmierz, Proszowice, Nowe Brzesko, Działoszyce, Koszyce i Opatowiec, które potem w 1869 roku spadły do kategorii osad.
Na czele obwodu, jako organu wykonawczego komisji wojewódzkiej będącej naczelna, kolegialna władza administracji w województwie stanął komisarz obwodowy mający do pomocy dwóch asesorów, sekretarza, dozorcę oraz samodzielną kancelarie. Komisarzem obwodowym w Miechowie został baron Jerzy Lewartowski (1816 – 1823) po nim funkcje te pełnili kolejno: Michał Szymański (1824 – 1825), Dominik Raczyński (1826 – 18310 i Wincenty Piątkowski (1831 – 1837).
Po upadku powstania listopadowego, carat przystąpił do likwidacji licznych jeszcze, polskich odrębności Królestwa. W 1837 roku województwo krakowskie ze stolica w Kielcach przemianowano na gubernie kielecka, a pełniącego funkcje prezesa komisji wojewódzkiej mianowano gubernatorem cywilnym. Wówczas tez obwody przemianowano na powiaty, nadając komisarzom obwodowym tytuł naczelnika powiatu. Pierwszym naczelnikiem powiatu miechowskiego w 1937 roku został Wincenty Piątkowski, który wcześniej pełnił funkcję komisarza obwodowego. Dozorców miast uczyniono pomocnikami naczelników powiatów. W 1844 roku została przeprowadzona reorganizacja administracji. Liczbę guberni zmniejszono do pięciu. Powiat miechowski włączono do guberni radomskiej. Po upadku powstania styczniowego rząd carski zlikwidował ostatecznie odrębne jeszcze dla Królestwa władze, a m. in. Całą administrację lokalna przekształcił na wzór rosyjskiej. W administracji, sądownictwie i szkole wprowadzono język rosyjski, rozpoczął się też masowy przypływ żywiołu rosyjskiego do urzędów.
W 1866 roku w związku z powiększeniem ilości guberni z pięciu do dziesięciu, powiat miechowski został administracyjnie przyłączony do nowo utworzonej guberni kieleckiej. Na czele powiatu stał naczelnik powiatu, mający dwóch zastępców, jednego do spraw administracyjnych i drugiego do spraw politycznych tak zwanego naczelnika straży ziemskiej, organu wykonawczego policji. Powstał też nowy urząd komisarza do spraw włościańskich, który nadzorował działalność gmin wiejskich i sprawy uwłaszczeniowe. Naczelnikiem powiatu został mianowany płk. Andrzej Oreł (1886 – 1888). Jego następcami byli: Grigorosulow, Michajłow, Giryłowicz J. Nowosielski.
Po przyłączeniu Galicji Zachodniej do Austrii nastąpiła reorganizacja administracji kościelnej. Po kasacie zakonu bożogrobców kościół miechowski stał się kościołem diecezjalnym, a dotychczasowy prepozyt generalny Tomasz Nowina – Nowiński pozostał na stanowisku proboszcza parafialnego zakonnicy zaś mieszkali w klasztorze „do zakończenia dni swego życia”. Jeden z byłych zakonników Baltazar Chwalbiński został po śmierci Tomasza Nowiny – Nowińskiego proboszczem miechowskim i jeszcze w 1846 roku wraz z czterema ostatnimi braćmi wniósł prośbę o restytucje Bożogrobców. W 1852 roku zrezygnował z urzędu. Był ostatnim z Bożogrobców w Miechowie.
W czasie powstania listopadowego generał Henryk Dembiński organizował na naszym terenie jednostki bojowe: szwadrony 1 i 2 Pułku Jazdy Krakowskiej oraz 10 PPliniowej
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Powstanie styczniowe zapisało się dla Miechowa bardzo tragicznie. Wobec zarządzonej przez Naczelnika Rządu Cywilnego Królestwa Polskiego margrabiego Aleksandra Wielopolskiego, branki do Wojska Carskiego również na ziemi miechowskiej, zaczęły zbierać się grupy uciekinierów szukających kontaktu z powstańcami. Znaczenie tego rejonu dla powstania było doniosłe. W krótkim czasie, około 2 tygodni oddziały powstańcze opanowały tzw. Trójkąt graniczny między Prusami, Austrią i Rosją. Granica stwarzała możliwości przerzutu ludzi, broni, pieniędzy. Dlatego też główne uderzenie powstańców skierowało się na kordon graniczny. Broniąca go straż graniczna w sile 140 ludzi została zaatakowana w kilku punktach, pobita lub wyparta za granicę. Zdobyto sporo broni, pieniędzy, koni, wozów. Najważniejszym celem było uzyskanie swobody masowego przekraczania granicy dla ochotników napływających do ojcowskiego obozu powstańczego. Obóz ten był założony w bardzo dogodnym położenie (3 mile odległości od Krakowa). Dowódcą obozu był Apolinary Kurowski – naczelnik wojskowy województwa krakowskiego, wielki patriota i demokrata, dobry organizator, jednak wojskowo niewyszkolony. Obóz ten odróżniający się od innych wybitnie demokratycznym i rewolucyjnym nastrojem liczył około 200 ludzi. Do obozu napływali robotnicy z pobliskiego Zagłębia Dąbrowskiego, okoliczni chłopi, ochotnicy z Krakowa i Galicji, głównie młodzież, w tym znaczna liczba studentów Akademii Krakowskiej. Przybył tez Francuz Franiszek, Rochebrun, który z najdzielniejszych ochotników uformował pułk „Żuawów Śmierci”. Likwidacja posterunków straży granicznej, kas rządowych, wprowadzenie powstańczej administracji cywilnej i ogłoszenie manifestu o uwłaszczeniu we wszystkich uwolnionych od zaborcy miejscowościach, zwróciły uwagę władz rosyjskich. W celu unieszkodliwienia buntowników na tym obszarze Rosjanie wysłali w połowie lutego 4 kolumny liczące ponad 3000 żołnierzy i osiem dział. Miały one otoczyć powstańców i zniszczyć obóz. Kurowski otrzymawszy wiadomość o zamierzeniach Rosjan postanowił przebić się przez otaczające obóz wojska rosyjskie i połączyć się z drugim oddziałem powstańczym dowodzonym przez Mariana Langiewicza, a znajdującym się w rejonie Staszowa. Za najsłabszy punkt otaczających Kurowskiego wojsk uznano Miechów, skąd wedle otrzymanych informacji, przeważająca część wojsk rosyjskich wysłała właśnie na obóz. Rzekomo miała ona liczyć około 400 nie najlepiej uzbrojonych ludzi, podczas gdy w rzeczywistości składała się z 800 żołnierzy doskonale wyszkolonych i uzbrojonych.
16 lutego 1863 roku oddział Kurowskiego w liczbie 1800 powstańców ( w tym 400 kosynierów) opuścił obóz maszerując na Miechów. Po odpoczynku w Skale, powstańcy skierowali się do Czapel. Tu doczekano do rana. Tymczasem garnizon miechowski, zawiadomiony przez jakiegoś zdrajcę om zbliżaniu się powstańców przygotował się do obrony. Obsadzono pozycje na cmentarzu, w domach, we koszarach oraz w rynku i w klasztorze. Powstańcy przystąpili do zdobywania Miechowa nad ranem 17 lutego, po 5 km marszu nocnym w złych warunkach atmosferycznych. Tuż przed miastem powstańcy natknęli się na silny ogień piechoty rosyjskiej ukrytej na cmentarzu. Uderzyli wiec na cmentarz „Żuawi Śmierci” z Rochebrunem na czele. Z niezwykła brawurą, mimo morderczego ognia, mimo strat, w krótkim strasznym boju zdobyli cmentarz i znajdujący się w budowie nowy kościółek św. Barbary, wroga spędzono w ulicę Krakowska.
W czasie walki o cmentarz, prawe skrzydło obeszło miasto i uderzyło od wschodu. Atak jazdy na pozycje nieprzyjacielskie załamał się i Lipczyński z częścią kawalerii wycofał się z akcji, piechota natomiast przedarła się na rynek i z brawura uderzyła na stojącą tam rezerwę rosyjską. Wywiązała się zacięta walka wręcz. Silne uderzenie powstańców zmusiło przeciwnika do wycofania się i zabarykadowania w otaczających rynek domach i w budynku poklasztornym. Zewsząd z okien domów zajętych przez Rosjan zaczął się sypać na powstańców ogień karabinowy, przed którym nie mieli się gdzie schronić, próby zaś zdobycia umocnionych pozycji okazały się bezskuteczne. Równocześnie powstańcy po zdobyciu cmentarza, chcąc dostać się na rynek od strony południowej, musieli przedzierając się przez ulice Krakowską wśród silnego ognia karabinowego, bo żołnierze rosyjscy wyparci z cmentarza zabarykadowali się w domach i z ukrycia dziesiątkowali nacierających. Rzucony do szaleńczego i bezsensownego ataku oddziałek jazdy por. Miętty został rozbity i wycofał się w popłochu, utraciwszy 18 jeźdźców. Ostateczni żuawi i strzelcy oraz nadesłane przez Kurowskiego prawie wszystkie rezerwy przebili się przez ulicę Krakowską, a także sąsiednie ulice i ogrody, dotarli do rynku – i podobnie jak grupa atakująca od wschodu, stanęli bezładnie i bezradnie wobec krzyżowego gradu kul, sypiących się ze wszystkich stron. Niestety, Kurowski nie był dowódca, który by potrafił szybko zorientować się w sytuacji, opanować ją i wydać odpowiednie rozkazy. Stał ze sztabem na wzgórzu obok cmentarza i nie tylko nie udał się na plac boju, ale nie wiedział dokładnie, co się dzieje w mieście. W rynku próbował zapanować nad bez ładem Rochebrun, ale był zbyt mało znany i nie rozumiano lub nie słyszano jego łamanej polszczyzny. Poszczególne grupy młodzieży po bohatersku, lecz bezplanowo atakowały zabarykadowane bramy klasztoru i domów, ale odrzucane były ogniem sypiących się z okien. Niektórzy zapaleńcy, widząc beznadziejność sytuacji, szukali już tylko śmierci, inni wycofywali się i wreszcie doszło do samorzutnego odwrotu, który w końcowej fazie zamienił się w bezładna ucieczkę tak, że nawet rannych pozostawiono ich własnemu losowi. Uciekający powstańcy cofali się przeważnie ta sama droga, skąd przybyli tj. ulicą Krakowską i obok cmentarza ponosząc dalsze ciężkie straty.
Realny, mający szansę powodzenia zamiar zdobycia Miechowa przez siły powstańcze nie został zrealizowany. Przemienił się w dotkliwą klęskę wskutek złego rozpoznania, nieuwzględnienia raportów miechowskiej organizacji cywilnej o posiłkach, które nocą z 16/17 lutego nadeszły w sukurs garnizonowi rosyjskiemu, jak też wskutek utraty momentu zaskoczenia, błędnego wybrania godziny ataku i właściwego kierunku uderzenia na miasto wzdłuż gościńca krakowskiego. Klęska była dotkliwa. Na placu boju pozostało ponad 200 zabitych, w tym około 80 „Żuawów Śmierci”, 37 dostało się w ręce rosyjskie. Rozbity oddział rozbiegł się na wszystkie strony. Część przedarła się do Langiewicza, niektórzy uciekali w kierunku na Ojców, większość przekraczała granicę austryjacką i chroniła się w Krakowie. Do Krakowa też uciekali mieszkańcy Miechowa uchodząc przed zemstą zaborcy. W wyznaczonym przez dowódcę punkcie zbornym w Sosnówce stawiło się zaledwie 600 powstańców, z których większość nie przejawiała woli dalszej walki. W tej sytuacji Apolinary Kurowski zlikwidował swój oddział w Racławicach. Ze strony rosyjskiej zginęło prawdopodobnie 7 ludzi, 32 natomiast odniosło rany. Część powstańców poległych w bitwie miechowskiej żołnierze rosyjscy pochowali w dole wapiennym na cmentarzu grzebalnym obok kościoła św. Barbary, zaś zabitych na ulicach miasta i Rynku wrzucili do znajdującej się na nim studni, która potem została zasypana.
Wycofujących się spod Miechowa powstańców długo ścigały kłęby dymu nad miastem, okrzyki trwogi i jęki bezbronnej ludności rabowanej i mordowanej przez rozjuszone i pijane żołdactwo. Żołnierze wpadali do domów, rabowali, niszczyli i podpalali zabudowania. Burmistrz Orzechowski, który usiłował powstrzymać rabunek został bestialsko zamordowany, a naczelnik powiatu Wincenty Januszkiewicz ciężko ranny. Konsekwencją bitwy o Miechów było zrabowanie i spalenie miasta. Z 250 murowanych i drewnianych domów pozostało zaledwie kilkadziesiąt. W pożarze spłonął m. in. Dom Wincentego Piątkowskiego – gubernatora cywilnego radomskiego i długoletniego naczelnika obwodu miechowskiego, z bogata biblioteką składającą się z 10 tys. tomów, galerią liczącą 200 obrazów i rycin oraz zbiorami muzealnymi (dokumenty, numizmaty, itp.) Ludność Miechowa licząca około 2000 mieszkańców zmalała do 831 osób. Zrabowano magistrat, kasę powiatową, miasto zostało spalone a mieszkańcy rozproszyli się po okolicznych wioskach, wszystkie urzędy z braku lokali przeniesiono do Słomnik, pozostało tylko dowództwo żandarmerii. Wkrótce wprowadzono w Miechowie zarząd wojskowy, na czele, którego stanął naczelnik wojenny A. Oreł. Korzystając z otwartej granicy rosyjsko – austryjackiej, kto mógł, uciekał z nieszczęsnego miasta do Krakowa. Straty powstańców, zrabowane i spalenie miasta Miechowa odbiły się głośnym echem w kraju i Europie. Wieści o zniszczeniu Miechowa dotarły do Ojca Świętego Piusa IX, który był Polakom bardzo życzliwy. Przeznaczył nawet pewną sumę pieniędzy z własnego skarbca na odbudowę spalonego przez Rosjan Miechowa i na dzień 17 lutego ustalił w Miechowie odpust.
Bitwa miechowska, choć była dotkliwym ciosem dla powstania, dała przykład bohaterstwa i umiłowania ojczyzny.
Pomimo klęsk i niepowodzeń nie zniknął Miechów z mapy miedzy innymi dzięki działalności patriotyczno – społecznej swych mieszkańców. Znaczną rolę w tej działalności odgrywała Ochotnicza Straż Pożarna. W 1874 roku został utworzony 150 – osobowy oddział ochotników, kierowany przez naczelnika Maksymiliana Franckiego. Mimo, iż organizacja nie była zalegalizowana szkoliła członków i interweniowała skutecznie przy kilku pożarach w mieście i poza miastem. Dnia 3 czerwca 1881 roku nastąpiło zatwierdzenie statutu i tym samym legalizacja organizacji jako Ochotniczej Straży Pożarnej. Naczelnikiem został inż. Henryk Bobrowski. OSP była organizacja nie tylko bezinteresownie i ofiarnie dbająca o ochronę życia i mienia obywateli, ale również budząca i podtrzymująca ducha polskości i patriotyzmu.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Okres popowstaniowy to czas ożywionej działalności rolniczo – ziemiańskich oraz chłopskich. W 1898 roku z inicjatywy postępowych działaczy ziemiańskich: Gabriela Godlewskiego z Klonowa, Stefana Kozłowskiego z Przybysławic i Bogusława Kleszczyńskiego ze Skrzeszowic zawiązuje się pierwsze na terenie Królestwa Polskiego, kieleckie Towarzystwo Rolnicze. Celem tej organizacji był rozwój gospodarczy majątków ziemskich przez prowadzenie doświadczeń z odmianami zbóż, podnoszenie hodowli zwierząt gospodarskich, rozwijanie przemysłu rolniczego, urządzanie wystaw i pokazów rolniczych, prowadzanie maszyn itp. W 1899 roku powstała pierwsza w Królestwie Polskim organizacja włościańska pod nieoficjalna nazwą „Jutrzenka:. Jej założycielami byli: Gabriel Godlewski, Stefan Kozłowski,, i rolnik z Nasiechowic Jan Bielawski. Aby ukryć przed władzami właściwy cel organizacji, jakim było szerzenie oświaty i działalność społeczno – gospodarcza wśród ludności wiejskiej, nadano „Jutrzence” oficjalny charakter spółki kredytowej do obsługi drobnych rolników pod nazwa „Towarzystwo Rolnicze w Bukowskiej woli”
Doniosłym dla miechowskiego rolnictwa wydarzeniu było zorganizowanie przez „Jutrzenkę” włościańskiej wystawy rolniczej w Miechowie w dniach 26 – 29 września 1903 roku. Wystawa stała się pewnego rodzaju manifestacja narodowa i dała „barwny i szczegółowy obraz życia, obyczajów i gospodarki ludu okolicznego”.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Okres poprzedzający wybuch I wojny światowej to czas pewnego ożywienia miasta – powstają zakłady usługowe i przemysłowe; cegielnie, fabryka i skład maszyn rolniczych, zakłady ślusarskie, drukarnia St. Jeżowskiej, kilka dużych sklepów, kaflarnia i fabryka pieców Franciszka Chodnikiewicza, młyn parowy zatrudniający ośmiu pracowników i dwa młyny elektryczne: jeden przy ulicy Wolbromskiej (dziś Sienkiewicza), drugi o nazwie „Marymont” przy ulicy Skalbmierskiej dziś Racławicka), zatrudniające po kilkunastu robotników.
Dnia 6 sierpnia Austro – Węgry przystąpiły do wojny z Rosją. Rosjanie (administracja i wojsko) opuścili tereny przygraniczne. 7 sierpnia 1914 roku do Miechowa, kierując się na Kielc, wkroczyła I Kompania Kadrowa dowodzona przez Tadeusza Kasprzyckiego. Patrole kadrówki stoczyły krótkie potyczki z podjazdami rosyjskiej 14 Dywizji Kawalerii dowodzonej przez gen. Aleksandra Nowikowa. 8 sierpnia 1914 roku przybył do Miechowa wraz ze sztabem komendant Józef Piłsudski obejmując ogólne kierownictwo wojskowe i polityczne. W parę godzin potem z Krzeszowic dotarł oddział liczący 375 żołnierzy, którym dowodził Mieczysław „Norwid – Neugebauer”. Z rozkazu komendanta Piłsudskiego oddział ten przeorganizowano na dwie kolejne kompanie, które wraz z I Kompania Kadrowa utworzyły Batalion Kadrowy dowodzony przez Józefa Piłsudskiego, zastępcą został Kazimierz Sosnowski, a następnie Edward Rydz – Śmigły. Po dwóch dniach odpoczynku Batalion wyruszył z Miechowa i 9 sierpnia 1914 roku opanował Jędrzejów.
Wraz z I Kompanią Kadrową do Miechowa przybył również przedstawiciel władzy cywilnej Stanisław Tor, którego zadaniem było zorganizowanie na tym terenie polskich władz administracyjnych, mogących w pełni zastąpić, utworzona przez ustępujące władze rosyjskie, Radę Bezpieczeństwa Miasta biorąc pod uwagę ilość zgromadzonego w Miechowie wojska, zorganizowanie cywilnych władz administracyjnych oraz przebywających tu znaczących przedstawicieli ruchu niepodległościowego z Józefem Piłsudskim na czele można przyjąć, ze Miechów w dniach 7 – 8 sierpnia 1914 roku pełnił role pierwszej stolicy odradzającej się Polski.
Zimą 1914/1915 bazowała w Miechowie Austryjacka 7 Kompania Lotnicza (Fliegerkompanie 7 – Flik. 7). Lotnicy zajęli dawne kozackie pole ćwiczeń na południe od miasta na wzgórzach poradowskich. Od wczesnej wiosny 1915 roku z lotniska miechowskiego wspólnie z austryjacką Flik. 7 operował także niemiecki 36 Oddział Lotniczy (Fliegerbteilung 36). Wykonywano intensywne loty zwiadowcze w rejonie przedmościa Sulejów – Józefów – Sandomierz – Tarnobrzeg, ponoszono także straty.
Komendantem wojskowym Obwodu Miechowskiego został Oberst Franz Preveaux, a jego zastępca – Major Rudolf Weber.
Rządy Austryjaków uporządkowały zaniedbaną przez Rosjan sprawę komunikacji. Rozpoczęto budowę dróg wykorzystując kamień wydobywany z lokalnych złóż w Częstoszowicach, Wielkanocy, Ulinie. W 1916 roku dla celów militarnych Austryjacy wybudowali kolejkę wąskotorową łącząca Miechów z Charsznicą, a w kierunku wschodnim z Kazimierzą Wielką i Kocmyrzowem. Miechowska kolejka wąskotorowa zakończyła swą działalność w latach 1985 – 1993. Dzisiaj po wąskotorówce w Miechowie pozostały budynki stacyjne przy ulicy Buczka 8 i 8 a oraz wiadukt nad ulica Łukasińskiego.
Władze austryjackie wyraziły zgodę na spolszczenie urzędów i szkół oraz na działalność organizacji rolniczych i kulturalnych. W lipcu 1916 roku powołano Komitet Obywatelski do Założenia i Zorganizowania Gimnazjum Matematyczno – Przyrodniczego. Prezesem Komitetu został Leonard Mieroszewski, a wiceprezesem Antoni Zaporski. Założycielem i pierwszym dyrektorem miechowskiego gimnazjum, które otrzymało imię Tadeusza Kościuszki był inżynier Tadeusz Lech. 21 września 1916 roku w pięciu klasach 230 uczniów rozpoczęło naukę.
Południowa część powiatu miechowskiego stanowiła przedmoście Festung Krakau i była widownią najcięższych walk, jakie tu stoczono na przełomie 1914/1915 roku. W powiecie miechowskim poległo 5 426 żołnierzy różnych narodowości. Ciała ich pochowano na licznych cmentarzach. Wiele z tych cmentarzy nie dotrwało do dnia dzisiejszego, zachowały się tylko nieliczne.
Po akcie 5 listopada 1916 roku powiat miechowski został objęty gwałtownym spolszczeniem administracji, sądownictwa i szkól. Powstała Rada Narodowa Powiatu, inicjująca patriotyczne przedsięwzięcia ludności. Społeczeństwo miechowskie włączyło się w szeregi zakonspirowanej Polskiej Organizacji wojskowej. Utworzona w 1916 roku w powiecie miechowskim POW kierował Antoni Czerwiński „Strosz”. Pod koniec października 1918 roku POW w powiecie miechowskim liczyła 220 ludzi. Komendantem POW w Miechowie był Stanisław Fihel „Zaręba”. Nas przełomie października i listopada 1918 roku POW rozbroiła na terenie powiatu miechowskiego wszystkie posterunki żandarmerii austryjackiej, zapewniła bezpieczeństwo mieszkańcom i przyczyniła się do tworzenia Wojska Polskiego.
Na początek 1919 roku przypada okres tworzenia władzy polskiej w powiecie miechowskim. Wyniszczona przez zaborców ziemia miechowska skutki I wojny światowej usunęła dopiero w latach 1925 – 1926.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
W dniu 5 grudnia 1931 roku 1 Batalion Saperów Kolejowych dowodzony przez ppłk Adama Zarzyckiego rozpoczął budowę linii kolejowej łączącej Kraków ze stacja w Tunelu. W 1934 roku Miechów uzyskał własny dworzec kolejowy. Uroczyste otwarcie odcinka Kraków – Miechów odbyło się w dniu 24 listopada 1934 roku. Po mszy odprawionej w kościele Mariackim abp Adam Stefan książę Sapieha poświęcił tory, a wstęgę przeciął Prezydent RP prof. Ignacy Mościcki. Następnie uczestnicy pojechali specjalnym pociągiem do Radomia, gdzie dokonano otwarcia odcinka Warszawa – radom. Normalny ruch kolejowy między Krakowem a Warszawą rozpoczął się 26 listopada 1934 roku.
W dniu 4 września 1939 roku działający w ramach Armii „Kraków” Pociąg Pancerny nr 54 „Groźny” z 2 Dywizjonu PP w Niepołomicach, dowodzony przez kapitana Józefa Kuleszę osłaniał odwrót GO „Jagmin” (do 4 września 1939 roku ‘Śląsk”) i stoczył potyczkę z niemieckim oddziałem zmotoryzowanym pod stacja Tunel. Po zwycięskim boju PP nr 54 „Groźny” skierował się w kierunku Miechowa. Podczas jazdy mimo zachowania pełnej ostrożności (mgła) „Groźny” najechał na własny zespół drezyn pancernych torowo- terenowych (czołgi TK), który zatrzymał się na szlaku w celu nasłuchu meldunków radowych. Po wypadku pociąg przestawiono na inny tor, a jeden kompletnie zniszczony czołg TK zostawiono na szlaku. Następnie PP nr 54 „Groźny” skierował się w kierunku Krakowa i 7 września 1939 dotarł na stację Biadoliny.
6 września 1939 roku ziemia miechowska została zajęta (praktycznie bezkrwawo) przez oddział niemieckiej 5 Dywizji Pancernej, którą dowodził Generalleutnant Heinrich von Viettinghoff – Schell. Z uwagi na wcześniejsze wycofanie się wojsk polskich Miechów nie doznał żadnych zniszczeń. Zbombardowany został jedynie dworzec kolejowy w Charsznicy i tunel kolejowy na trasie do Kielc.
Miechów znalazł się w tak zwanym generalnym Gubernatorstwie w dystrykcie krakowskim. Na utworzony Kreis Miechow składał się powiat miechowski, wschodnia część powiatu olkuskiego i powiat pińczowski bez Pińczowa i siedmiu gmin. Starostami w czasie okupacji w Miechowie byli: dr Boss – do grudnia 1939, dr Hans Lizner od stycznia 1940 do końca 1941 roku, Alfons Kalpers – do stycznia 1945 roku (to jest do końca okupacji).
Miasto cierpiało wraz z całym krajem pod bestialstwem hitlerowskiego terroru. Z terenu powiatu miechowskiego na tak zwane „roboty” wywieziono do centralnych Niemiec około 30 tys. ludzi, z czego 15% nie powróciło po wojnie. Eksploatacje przymusowej siły roboczej prowadzono również na miejscu w ramach Baudienstu Służby Budowlanej).
Od kwietnia 1940 roku okupant hitlerowski rozpoczął eksterminację ludności żydowskiej na terenie Miechowa i okolicy. Szczyt holocaustu przypadł na rok 1942, kiedy to do obozów zagłady w Bełżcu i Sobiborze wywieziono większość mieszkańców gett w Miechowie i Charsznicy. Tę część ludności żydowskiej, która nie została wywieziona, zgładzono w masowych egzekucjach. Największe miejsce kaźni Żydów znajduje się w lesie „Chodówki”. Według informacji, jaka została podana na pomniku upamiętniającym ofiary, pod koniec 1942 roku rozstrzelano około 600 ludzi. Drugim miejscem rozstrzeliwań Żydów był miechowski kirkut. 23 listopada 1942 roku hitlerowcy zamordowali tu 35 mieszkańców miechowskiego getta. To tragiczne wydarzenie upamiętnia masowa mogiła. Miechowianie bronili prześladowanych, ukrywali Żydów, niejednokrotnie całe rodziny, mimo ze w wypadku wykrycia hitlerowcy mordowali zarówno ukrywanych, jaki i ukrywających. Wkrótce po masowej eksterminacji Żydów nasiliła się zbrodnicza akcja wobec ludności polskiej, a zwłaszcza wielkie pacyfikacje okolicznych wsi.
Odpowiedzią na terror okupanta był stały rozwój oporu. W altach 1939 – 1945 ziemia miechowska należała do obszarów o największym w Polsce natężeniu działalności konspiracyjnej, która prowadziły organizacje woskowe: SZP – ZWZ – AK, B
BCh, NOW – NSZ, a także Powiatowa Delegatura Rządu z pełna struktura. Konspiracyjne organizacje woskowe rozwijając walkę bieżąca, jak wywiad, sabotaż, dywersja, partyzantka, prowadziły przygotowania do powszechnego powstania. Ponadto zabezpieczały teren przed terrorem i pospolitym bandytyzmem.
Obok działalności zbrojnej, konspiracja rozwijała tajne nauczanie. Prowadzono je na poziomi szkoły podstawowej, jak i średniej. Praca w tajnym nauczaniu była bardzo trudna i niebezpieczna, ale popierało ja całe społeczeństwo.
Lato 1944 roku zaowocowało jawnym wystąpieniem zbrojnym w wyniku, którego powstała Rzeczpospolita Kazimiersko – Pińczowska, określana również jako Republika Miechowsko- Pińczowska (ewenement na skalę ogólnopolską) będąca wolnym terytorium na bezpośrednim zapleczu sił niemieckich walczących na przyczółku sandomierskim.
W 1944 roku w miarę zbliżania się frontu do dawnych granic Rzeszy nastąpiła zmiana koncepcji przystosowania pola bitwy do działań wojennych. Dotychczas zakładano jedynie rozbudowę umocnień w strefie przyfrontowej, co miało swoje uzasadnienie w tym, ze budowa tyłowych linii umocnień osłabi opór wojsk na głównej pozycji. 20 lipca 1944 roku szefem Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych został gen. Heinz Wilhelm Guderian, który dokonał zmiany w doktrynie fortyfikacyjnej. Z początkiem sierpnia 1944 roku Niemcy przystąpili do zakrojonych na wielką skalę prac, trwających przez piec miesięcy, w realizacji, których wykorzystano masowo ludność cywilna. Skutkiem tego miało być stworzenie zawczasu, głęboko za linia frontu, rozległych pozycji umocnionych. Pozycje te nosiły nazwę OKH – Stellungen i miały stanowić odwód operacyjny na wypadek gdyby doszło do przełamania głównej linii obrony. 9Haupkampf linie – HKL). W odległości około 80 kilometrów na zachód od głównej linii powstała pierwsza pozycja – „A” dzieląca się na linie A1 i A2 – nazwane „Venus” i „Merkurstellung”. Warto podać ogólny przebieg tej ostatniej w terenie: od ujścia Bzury poprzez rzekę Pilicę, Szreniawę, Rabę do Bochni, nowego Sącza i dalej w kierunku południowym.
W Podmiejskiej Woli Górnej, przy szosie wojewódzkiej nr 783 znajdują się fortyfikacje A2 – Stellung. Trzynaście betonowych bunkrów rozmieszczono na wzgórzu, wokół skrzyżowania przy ulicy Sienkiewicza około 1,5 kilometra na zachód od dworca kolejowego w Miechowie. Lokalizacja nie była przypadkowa, bowiem szosa nr 783 jest głównym szlakiem drogowym w kierunku Olkusza i górnego Śląska. Świadkowie przedstawiają sprzeczne informacje na temat walk i umocnień. Część osób twierdzi, ze Niemcy przez pewien czas zatrzymali sowieckie natarcie ponosząc przy tym duże starty. Dowodem walk miala być zgromadzona w bunkrach amunicja. Inni natomiast twierdzą, ze żadnych walk w tym rejonie nie było, a załoga wycofała się, nie podejmując nawet próby obrony tego ważnego skrzyżowania dróg.
W okresie okupacji społeczeństwo ziemi miechowskiej od kierownictwem Polskiego Czerwonego krzyża niosło pomoc jeńcom wojennym osadzonym w Oflagu VII A w Murnau. Między jeńcami w Murnau, a mieszkańcami Miechowa mimo, ze jedni drugich nie znali istniała korespondencja. Jeńcy postanowili, że po powrocie do wolnej Polski musza w jakiś sposób spłacić dług wdzięczności wobec Miechowa. Podjęli wiec uchwałę, ze w Miechowie wybudują pomnik w postaci szkoły względnie sierocińca. Ostateczne ustalenie miało nastąpić w porozumieniu z PCK w Miechowie. Wszyscy jeńcy Oflagu VII A w Murnau postanowili opodatkować si e od wynagrodzeń, zarobków itp. Przez rok, a w razie potrzeby przez dwa lata. Postanowienie to zostało zrealizowane w maju 1958 roku, na warszawskim zjeździe wszystkich byłych jeńców Oflagu VII A w Murnau powołany został Ogólnopolski Komitet Pomocy w Budowie Liceum w Miechowie. Budowę rozpoczęto w 1961 roku, a uroczyste otwarcie nowego gmachu liceum miało miejsce 10 listopada 1963 roku. Uroczystość otwarcia została połączona z ogólnopolskim zjazdem murnauczyków. Narodowe Siły Zbrojne (NSZ), po Armii Krajowej i Batalionach Chłopskich były trzecią pod względem liczebności zbrojną formacją polskiej konspiracji woskowej:
Armia Krajowa – przeszło 300 tys. żołnierzy
Bataliony Chłopskie – około 170 tys. żołnierzy
Narodowe Siły Zbrojne – około 106 tys. żołnierzy
Największą jednostką polową utworzoną przez NSZ była Brygada Świętokrzyska (około 2 000 żołnierzy). Zalążkiem Brygady był sformowany w czerwcu 1944 roku trzybatalionowy 204 Pułk Piechoty Ziemi kieleckiej NSZ liczący około 450 – 500 żołnierzy. Utworzenie Brygady nastąpiło na mocy decyzji Rady Politycznej NSZ – zachód z 10 sierpnia 1944 roku o powołaniu do życia Grupy Operacyjnej Zachód NSZ oraz wydanego w jej następstwie rozkazu mjra „Olgierda Mirskiego’ z dnia 11 sierpnia 1944 roku. Na podstawie tego rozkazu, Lasocinie na Kielecczyźnie, sformowano dwupułkowa Brygada Świętokrzyska, w której skład wszedł istniejący wcześniej, wspomniany 204 Pułk Piechoty Ziemi Kieleckiej oraz złożony w znacznym stopniu przybyłych z Lubelszczyzny oddziałów NSZ – 202 Pułk piechoty Ziemi Sandomierskiej. Dowódca Brygady został major Antoni Szarskips. ‘Dąbrowski”, „Bohun”. Brygada walczyła nie tylko z Niemcami, podjęła również walkę z oddziałami sowieckimi i wspierającymi je bandami komunistycznymi. należy tu odnotować starcia: pod Borowem 9 sierpnia 1944 roku, Skrobaczowem 17 sierpnia 1944 roku, Fanisławicami 24 sierpnia 1944 roku, Rzabcem 8 września 1944 roku, Cacowem 20 września 1944 roku.
Brygada Świętokrzyska NSZ ma też swój epizod związany z ziemia miechowską. I tak 24 – 27 grudnia 1944 roku dowództwo Brygady, stacjonujące wówczas w rejonie Miechowa gościło inspektora NSZ – zachód gen. Zygmunta Broniewskiego ps. „Bogucki”, w nocy z 13 na 14 stycznia 1945 roku. Brygada dotarła do rejonu wsi Kępie, Marcinkowice, Pogwizdów, Uniejów Rędziny w powiecie miechowskim. Tu dowództwo zaplanowało krótki odpoczynek przed dalszym marszem w kierunku żarnowca i Pilicy. 14 stycznia 1945 roku Brygada stoczyła w Uniejowie – Rędziny całodzienny bój z Niemcami. W trakcie walki poległo 11 żołnierzy NSZ. Zostali oni pochowani na cmentarzu parafialnym w Uniejowie. Chociaż sama bitwa nie miala żadnego znaczenia militarnego jest jednak pewnym epizodem historycznym i powinna zostać odnotowana.
W styczniu 1945 roku z nad Wisły ruszyła ofensywa Armii Czerwonej w kierunku zachodnim. Miechów i okolice znalazły się w pasie natarcia 1 Frontu Ukraińskiego, którym dowodził marszałek Iwan Koniew. 16 stycznia 1945 roku do opuszczonego przez wycofujących się w popłochu Niemców, Miechowa wkroczyła sowiecka 4 Brygada Pancerna dowodzona przez płk. Aleksandra Skidonowa, wchodząca w skład 59 A ogólnowojskowej pod dowództwem gen płk Iwana Korownikowa. Miasto ocalało gdyż nie było w jego rejonie poważniejszych walk i związanych z nimi zniszczeń. Jednak dokumenty archiwalne wspominają o bombardowaniu miasta przez lotnictwo „sprzymierzonych” w przeddzień ataku. Straty w ludziach 4 osoby zabite, oraz 3 ranne. Ponadto zniszczeniu uległo 8 domów mieszkalnych wraz z budynkami gospodarczymi oraz remiza straży pożarnej przy ulicy Sienkiewicza. Wycofujący się Niemcy wysadzili w powietrze mosty kolei normalnotorowej i wąskotorowej w Miechowie oraz podpalili młyn „Marymont” przy ulicy Racławickiej, w którym znajdowały się duże ilości zboża i mąki.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
W poczet ważnych postaci dla Miechowa należy włączyć listę Honorowych Obywateli Miasta którymi są: pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski,
Marszałek Polski Edward Śmigły-Rydz,
Premier Rządu RP Walery Sławek,
Emilian Pardus,
Maria Downarowicz,
ks. infułat Stanisław Wesołowski,
gen. Bolesław Nieczuja-Ostrowski,
ks. Kardynał Carlo Furno,
ks. kardynał Józef Glemp,
prof. Tadeusz Grabiński,
Wacław Sennik,
Piotr Kuler,
Janina Bergander,
Jerzy Drożdż,
prof. Wincenty Kućma.
Po 1810 r., kiedy Miechów został stolicą powiatu i obwodu, wybierano tu zarówno posłów, jak deputowanych i radnych do władz samorządowych. W gronie osób zasłużonych dla naszej ziemi znajdują się posłowie i deputowani: Henryk Łubieński (1793-1883) – poseł z pow. miechowskiego (woj. krakowskie) na sejm 1825, Tomasz Nowiński (1746-1830) – deputowany z okręgu pow. miechowskiego i jędrzejewskiego (dep. krakowski) na sejmy 1811 i 1812, Konstanty Popiel – poseł z pow. miechowskiego na sejmy 1818 i 1820, Jan Rusocki – poseł z pow. miechowskiego na sejmy 1811 i 1812, Władysław Sołtyk – deputowany z pow. miechowskiego na sejm 1830, Ferdynand Walewski – poseł z pow. miechowskiego na sejm 1830, Mateusz Manterys – poseł (1906), Jan Gawlilkowski – poseł na sejm (1919), Tomasz krkowski – poseł (1919-1923), Satnisław Manterys – senator (1922-1927), Juliusz Zdanowski – senator (1922), Leon Kozłowski – poseł (1928-1935), Edward Kleszczyński – poseł (1928-1938), Tomasz Stefan Kozłowski – poseł (1934), Tadeusz Lech – poseł (1930-1935), Władysław Machejek – poseł (1957-1969), Janina Waśniowska – poseł (1972-1980), Andrzej Tochowicz – poseł (1976), Wojciech Waśniowski – poseł (1985-1989), Maria Stolzman – poseł (1989), Stefan Nowak – poseł (2000), Zbysław Owczarski – poseł (2009).
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Pierwsze lata powojenne zaowocowały masową ”wywózką" do ZSRR i prześladowaniami żołnierzy AK i działaczy niepodległościowych poprzez sowieckie NKWD i polskich renegatów spod znaku PPR i jej zbrojnych przybudówek typu UB, MO, ORMO i KBW. W odpowiedzi na prześladowania powstało zbroje podziemie niepodległościowe, które podjęło walkę z nowym okupantem. Głośną akcją odwetową powojennego podziemia było rozbicie w dniu 24 kwietnia 1945 roku wiezienia UB w Miechowie i uwolnienie ponad 60 więźniów politycznych.
Powojenny Miechów został siedziba powiatu, który został włączony w granice województwa krakowskiego. Większe miejscowości w powiecie to oprócz Miechowa, Proszowice, Słomniki i Książ Wielki. Granice powiatu sięgały w tym czasie aż do Wisły.
W 1954 roku decyzją administracyjną utworzono powiat proszowicki, wydzielając go z miechowskiego. W tym kształcie powiat istniał do 1 czerwca 1975 roku, kiedy to został ustanowiony dwustopniowy podział administracyjny kraju (województwo, gmina) i powiaty zniknęły z mapy Polski.
Miechów wraz z okolicznymi wsiami tworzył jednostkę administracyjną o nazwie miasto – gmina. Ten twór administracyjny znalazł się w granicach województwa kieleckiego wraz z gminami: Charsznica, Kozłów, Książ Wielki, Słaboszów i Racławice – Pałecznica.
Rok 1999 przyniósł ponowne zmiany organizacyjne w administracji państwowej. W podziale terytorium kraju znowu wiele się zmieniło – wróciły powiaty, chociaż w innych granicach niż to miało miejsce przed 1 czerwca 1975 roku. Miechów znowu stał się stolicą powiatu, chociaż o powierzchni mniejszej niż dawniej.
Źródło: Rafał Bielecki "Przewodnik turystyczny. Gmina i Miasto Miechów"
Maria Fihel ur.3 listopada 1901 r. w Miechowie,(ojciec Ignacy, matka Bronisława z Kwapińskich). Po ukończeniu Gimnazjum podjęła pracę w Starostwie w Miechowie. Równocześnie pracowała powołanej w 1921r. przez Towarzystwo Miłośników Książki –Bibliotece Miejskiej w Miechowie. W 1924r. objęła kierownictwo tej placówki. Biblioteka wówczas działała przy Wydziale Kultury Sejmiku Miechowskiego i z jego funduszy była utrzymywana. Trudny okres przeżywała w czasach kryzysu gospodarczego w l. 1929 -33, kiedy to cofnięto jej subwencję. Przed biblioteką stanęła groźba zamknięcia. Wówczas to Maria Fihel odwołała się do ofiarności czytelników, wprowadzono stałe opłaty i ofiary na rzecz biblioteki. Dzięki nim biblioteka pracowała aż do wybuchu II wojny światowej w oparciu o fundusze społeczne, gromadziła cenne zbiory, które w 1939r. liczyły 5294 tomy, co na owe czasy było dużym osiągnięciem.
Tragiczny wrzesień 1939 r. przyniósł nowe trudności. Okupant dążył do zlikwidowania biblioteki, ale dzięki postawie i zabiegom M.Fihel książki uszły „łapance” i śmierci na stosie. Biblioteka po półrocznym zamknięciu zaczęła działać znów w 1940r., książki niosły otuchę i wiarę w zwycięstwo. M. Fihel ryzykując swoim życiem gromadziła i udostępniała komplety książek do tajnego nauczania. Nadszedł 1945r., a wraz z nim sprzyjające warunki dla dalszego rozwoju biblioteki, która powiększyła swoje zbiory, zasięgiem obejmowała całą ziemię miechowską i wzbogaciła się o czytelnie książek i czasopism.
Dzięki ogromnej wiedzy Marii Fihel zbiory biblioteki wzbogaciły się o cenne książki z XIX w. i z początków XX w.
Miechowskiej bibliotece i Marii Fihel kilka pokoleń zawdzięcza dostęp do wiedzy. To ona zawsze uśmiechnięta, cierpliwa i pełna zapału polecała im książki. Podziwiano ją za znajomość niemal każdej książki. Doceniła ich wartość, wiele z nich ocaliła w trudnych latach 50 XX w., kiedy to masowo wycofywano z bibliotek cenne dzieła, dzisiaj unikalne. Niezmordowanie pracowała do 1973r., wychowała i wykształciła następne pokolenie bibliotekarzy, dla których była i pozostanie wzorem osobowym. 50 lat życia poświęciła ogromnej pasji –umiłowaniu ksiąg.
Maria Fihel była człowiekiem niezwykle prawym, sumiennym i obowiązkowym. Po wczesnej śmierci matki opiekowała się siostrami i braćmi, darząc ich ogromną miłością i oddaniem. Zmarła 22 marca 1996 roku. Żegnały ją rzesze czytelników i bibliotekarzy.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Stanisław Jan Czarnowski ur. W 1847 r. w Staszowie, był synek Eustachego, podpisarza sądu pokoju w Miechowie w l. 1843-1845 i podsędka tegoż sądu w l. 1847-1850, następnie podsędka w Stopnicy i sędziego trybunału cywilnego w Kielcach, Lublinie i Warszawie.
Eustachy Czarnowski był żonaty z Ewą, córką komisarza obwodu, a później naczelnika powiatu Wincentego Piątkowskiego. Po przejściu na emeryturę (1884) przeniósł się do Miechowa, gdzie nabył dom przy ul. Ogrodowej i dzierżawił folwarki poklasztorne Siedliska i Strzeżów, odstąpione mu przez teścia. Zmarł w 1906 r.
Stanisław Jan Czarnowski ukończył gimnazjum w Kielcach w 1864 r., na wydziale prawnym Szkoły Górniczej w Warszawie uzyskał dyplom magistra praw, po czym wstąpił do adwokatury, lecz poświęcił się dziennikarstwu, wydawnictwom i księgarstwu.
W 1895 r. osiadł w Miechowie zajmując się głównie archeologią. W 1910 był inicjatorem założenia muzeum w Miechowie. W 1917 r. wyjechał do Kielc i tam zmarł w 1929 r.
Wydawał Warszawski Rocznik Literacki (1871-1880), był redaktorem Tygodnika Przemysłowo-Handlowego (1872-1873). Był członkiem korespondentem Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, współpracował z Warszawskim Towarzystwem Naukowym, był członkiem Komisji Antropologicznej Akademii Umiejętności w Krakowie; przekazał tym instytucjom oraz muzeum w Miechowie, Ojcowie, Kielcach i Lwowie wiele cennych wykopalisk; publikował wyniki swych badań i poszukiwań. Był bardzo płodnym pisarzem; bibliografia notuje kilkadziesiąt pozycji z różnych dziedzin: archeologia, dziennikarstwo, literatura, historia handlu, księgarstwo, pamiętnikarstwo itd.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Franciszek Kuler z Parkoszowic, ur. W 1887 r. w Sławicach. Po ukończeniu szkółki początkowej uczył się prywatnie w Miechowie u nauczycielek Janiny Wiśnickiej i Janiny Zaporskiej, a potem praktykował w rzemiośle.W 1912 r. ukończył dwuletnią szkołę rolniczą na Morawach i pracował jako rządca w majątkach ziemskich. W l. 1923 -1927 był urzędnikiem ubezpieczeniowym w Książu Wilekim i Pi ńczowie. Potem osiadł na roli w Parkoszowicach.W 1910 r. F.Kulerzaczął pisać wiersze treści patriotycznej, społecznej, obyczajowej i okolicznościowe.Wiersze te oraz artykuły korespondencyjne z życia Miechowa i wsi pomiechowskich, pisanie prozą lub rymowane, podpisane „Franek z Miechowa”, zamieszczały pisma ludowe, jak:” Gazeta Świąteczna”, „Zorza”, „Ojczyzna”, „Wieniec i Pszczółka”, „Gazeta Kielecka”, „Gazeta Tygodniowa”, „Posiew”, „Drużyna”, „Piast” i inne.Twórczość pisarska „Franka spod Miechowa” obejmuje kilkaset pozycji; większość jego utworów poetyckich znajduje się w rękopisie.Franciszek Kuler był zamiłowanym działaczem społecznym.W 1924 r. był jednym z założycieli Towarzystwa Krakusów Racławickich im. T. Kościuszki i jako komendant rejonowy na Sławice, dowodził banderią 24 krakusów konnych i 20 kosynierów, biorąc z nim aż do 1939 r. udział we wszystkich uroczystościach regionalnych.W l. 1921 -1963 był korespondentem rolnym Głównego Urzędu Statystycznego i za bezinteresowną pracę otrzymał brązową (1921), srebrną (1958) Odznakę „Za ofiarną pracę’ oraz 1956 r. dyplom uznania.Brał czynny udział we wszystkich społecznych akcjach swego regionu, organizował wycieczki młodzieży, urządzał dożynki, na których śpiewano piosenki jego układu.W l. 1948-1964 był kierownikiem gromadzkiej biblioteki publicznej w Sławicach. Za działalność społeczną otrzymał w 1930 r. Brązowy Krzyż Zasługi.„Franek spod Miechowa” od dawna interesował się przeszłością Miechowa: w czasopiśmie „Polska Ludowa” umieszczał zebrane w niej wiadomości, np. Racławice (nr 10-12, 1930), Z dziejów Miechowa (nr 16-20, 1930), Z dziejów klasztoru bożogrobców (nr 13-15 1948).Napisał też: Historia Parkoszowic –wsi powiatu miechowskiego („Piast”, nr 5,7 -12, 1948).
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Mieczysław Kwieciński, pseudonim „Oset” ur. 2 czerwca 1893 r. w Miechowie. Był synem małżonków Mateusza Kwiesińskiego (urzędnika kolejno:gminnego, powiatowego w Miechowie, a w końcu gubernialnego i wojewódzkiego w Kielcach)i Weroniki z domu Klatt. Rozpoczął naukę w gimnazjum rosyjskim w Kielcach, aby po strajku szkolnym w 1905 r. kontynuować ją dalej w kieleckiej Miejskiej Szkole Handlowej. W starszych klasach kieleckiej handlówki uczestniczył w działalności tajnych kółek patriotyczno-niepodległościowych. W 1911 r. uzyskał maturę. W tym samym roku wyjechał do Belgii, gdzie na Uniwersytecie w Liege(Leodium) podjął studia na Wydziale Arts et ,Manufaktures w zakresie chemii (specjalność farbiarstwo). Jeszcze w 1912 r. zostaje plutonowym. Działał również w Stowarzyszeniu filareckim (Filarecja). W l. 1913-1914 prowadził wspólnie z Aleksandrem Gonzagą-Myszkowskim szkołę podoficerską Związku Strzeleckiego w Liege.
W 1914 r. znalazła się w Zarządzie Głównym Unii Stowarzysze ń polskiej młodzieży niepodległościowej postępowej. W czasie studiów odbywa indywidualne spotkanie z Józefem Piłsudskim wizytując ośrodki uniwersyteckie, gdzie znajdywały się większe skupiska polskiej młodzieży. Latem 1914 r. przyjechał bezpośrednio z Belgii do Krakowa na Szkołę Strzelecką i tu wstąpił do jednostek strzeleckich wyruszających na wojnę.
8 sierpnia 1914 r. znalazł się w składzie 13 kampanii Jerzego „Rojana” Śladkiego, jako dowódca jej IV plutonu. W wyniku reorganizacji 13 kampania została przemianowana na 2. i pod dowództwem Kordiana „Ignacego” Zamorskiego wchodziłam w skład II batalionu Mieczysława „Norwida” Neugebauera. Po następnej reorganizacji przeprowadzonej w Kielcach pozostawał nadal w 2. Kampanii dowodząc III plutonem. 9 października 1914 r. rozkazem Komendanta Głównego został awansowany na podporucznika. (Kawatera Główna Jakubowice batalion II poz. 52 M. Kwieciński ppor.)W składzie 2 kampanii II batalionu popr. „Oset” odbył kampanię jesienną tego roku 18 grudnia 1914 r. otrzymał w Nowym Sączu dowództwo kampanii „chłopców podhalańskich”. W wyniku przeprowadzonej ogólnej reorganizacji 9tworzenie batalionów czterokompanijnych) otrzymała nazwę 7 kampanii 5 p p L P. Por. : ”Oset” brał jeszcze udział w walkach nad Nidą oraz walczył pod Konarami. Zginął pod Przepiórowem (rejon Konar) 23 maja 1915 r., przygotowując się ze swoją kampanią do ataku na pozycje rosyjskie. Pochowany pierwotnie w Pęcławicach naprzeciw mogiły kpt. Kazimierza „Herwina” Piątka. W 1916 r. ekshumowany staraniem ojca. Powtórny pogrzeb 4-5 maja 1916 r. przeszedł trasą z Miechowa przez Słomniki do Iwanowic i miał charakter patriotycznej manifestacji. Na odcinku od Prandocina orszakowi pogrzebowemu towarzyszyła, przy bardzo licznym udziale tamtejszej parafii, banderia krakusów, którą zorganizował Gwiazda, miejscowy działacz ludowy, wraz z ks. RomulademWiadrowskim proboszczem prandocińskim i powstańcem z 1863 r. Końcowe uroczystości pogrzebowa odbyły się w Iwanowicach, gdzie por. Mieczysław „Oset” Kwieciński został pochowany na miejscowym cmentarzu. Mieczysław Kwieciński rodziny nie założył. Odznaczony został Orderem Virtuti Militari V kl. (Nr krzyża 6482)oraz Krzyżem Niepodległości (Zarządzaniem Prezydenta RP z 9 listopada 1933 r.)
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Mateusz Manterys należał do prekursorów ruchu ludowego na ziemi miechowskiej. Urodzony 14 września 1872 r. we wsi Pojałowice w rodzinie chłopskiej. Był synem Tomasza i Magdaleny z domu Garmulewicz. Miał 5 synów i córkę. Od najmłodszych lat pracował w gospodarstwie swojego ojca, które później odziedziczył. Służbę wojskową 5 letnią odbył w armii carskiej w stolicy Rosji Petersburgu. W czasie odbywania służby wojskowej ukończył szkołę felczerską. Po zwolnieniu z wojska osiadł z powrotem na roli w Pojałowicach i poślubił córkę gospodarską, Julię z Wilków.W późniejszym okresie został wybrany posłem do Dumy Rosyjskiej.Był propagatorem postępu i oświaty na wsi miechowskiej.Dosyćwcześnie włączył się w nurt działalności ruchu ludowego –zaraniarskiego. Ukarany grzywną przez władze carskie za walkę o wprowadzenie języka polskiego do szkół w Królestwie Kongresowym został w 1913 r. aresztowany i wywieziony w głąb Rosji na 6 miesięcy.Jeszcze przed wybuchem I wojny był znanym działaczem politycznym w powiecie miechowskim.Po odzyskaniu niepodległości i powstaniu w 1922 r. II Rzeczypospolitej nadal zajmował się działalnością społeczno –polityczną.Wraz ze Stanisławem Manterysem z Miroszowa kandydował do I Sejmu Ustawodawczego RP z powiatu pińczowskiego i buskiego. W 1922 r. został wybrany na posła Sejmu Ustawodawczego. Z listy Związku Ludowo –Narodowego.Na terenie Sejmu występował w obronie interesów chłopskich. Utrzymywał bliskie kontakty z czołowym przywódcą ruchu ludowego PSL ”Piast” Wincentym Witosem.Posiadał własną bibliotekę, sporządzał wiele notatek, pisał do wielu gazet, jak :’Zorza”, „Gazeta Świąteczna”, „Siewca”, „Zaranie”, „Wieniec i Pszczółka”.Przez wiele lat był wójtem Gminy Miechów. W jednym z numerów „Zarania” na dwa lata przed wybuchem I wojny światowej pisał : dumnie jesteśmy, że Opatrzność pozwoliła stanąć w szeregach tych, którzy rozbitą przez was nawę Ojczystą (miał na uwadze klasy posiadające)mamy dźwigać w całość i dać jej nową moc. Dla ludu polskiego nadszedł dziś czas chrztu przez ogień walki, chrztu ducha i czynu. Świadomi tego wszystkiego na nic nie zważając idziemy.Jako poseł brał udział w pracach Komisji: rolnej, petycyjnej i administracyjnej. W 1925 r. jako prezes Rady Scaleniowej poprowadził scalenie gruntów w swojej wsi.Zm. 26 marca 1946 r. w Pojałowicach. Pochowany na cmentarzu parafialnym w Nasiechowicach.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Maciej Miechowita (1457-1523) urodził się w Miechowie w rodzinie Stanisława Karpigi, mieszczanina trudniącego się pracą na roli.
Karpiga (nazwisko/przezwisko) pochodzi od czasownika karpić, co oznacza ślęczenie, kwęczenie, bądź dukanie. Jednakże w żadnych przekazach nie znajdziemy człowieka o nazwisku Maciej Karpiga, ponieważ ten Miechowianin używał tylko swego imienia wraz z miejscem pochodzenia (Mathias de Miechów). Nie wiemy nic na temat jego matki, mamy jednak pewne informacje dotyczące siostry, np. takie, że miała dwoje dzieci: Floriana i Annę. Ten pierwszy został obdarowany przez Macieja swoja ojcowizną, którą zapisał mu w testamencie. Jego przygoda z nauka rozpoczęła się niewinnie, bowiem swe pierwsze nauki pobierał w miechowskiej szkole parafialnej. W późniejszym czasie zmienił ją na swoja krakowska odpowiedniczkę. Wkrótce (zimą 1474) został przyjęty na Wydział Sztuk Wyzwolonych Akademii Krakowskiej. Najniższy stopień naukowy zyskał po dwóch latach nauki, a trzy lata później magistra sztuk wyzwolonych. Jak przystało na młodego, ambitnego człowieka, nie poprzestał na tym. Kontynuował edukacje na uczelni, tym razem zabrał się za medycynę. Już na tym etapie musiał godzić kilka obowiązków naraz, a było to równoczesne z nauką prowadzenie szkoły katedralnej na Wawelu.
Jesień 1483 r. – to wtedy zapisany Maciejowi majątek ojca najbardziej mu się przydał. Mógł on dzięki niemu wyruszyć do Włoch, gdzie planował poszerzenie swej wiedzy na uniwersytetach. W Bolonii zyskał doktorat z medycyny, W Rzymie, Mirandoli – prowadził obserwacje astronomiczne, a we Florencji również słuchał wykładów. Opuściwszy Italię odwiedził takie ośrodki akademickie, jak Praga, Lipsk czy Wiedeń. Po zakończeniu europejskich wojaży wrócił do Krakowa. Kiedy? Nie wiadomo, mamy jednak pewność, że musiał to zrobić przed czerwcem 1488 r., ponieważ wtedy to zapłacił za nostryfikacje dyplomu i ponowne włączenie się w szeregi żaków studiujących na Wydziale Lekarskim Akademii Krakowskiej.
W 1500 r. otrzymał tytuł profesora medycyny na tej najstarszej uczelni w Polsce; zaszczyt ten dzierżył aż do swojej śmierci.
Jego niezwykle rozwinięte umiejętności organizacyjne sprawiły, że reformy przeprowadzone przez niego w Akademii Krakowskiej przeświadczyły środowisko uczelniane, iż jest on jedyna osobą, która może pełnić funkcje rektora (aż ośmiokrotnie) i podkanclerzego. Był niezwykle wyczulony na sprawy z dyscyplina studentów czy rzetelnością profesorów, toteż znana stała się jego surowość wtedy, gdy któreś z dziedzin życia akademickiego były pomijane. Jego wizerunek tylko na tym zyskiwał, a jeśliby dodać do tego wielką troskę o ubogich studentów, których otaczał szczególna troską, to jawi się on w naszych oczach jako wzór altruisty.
Obowiązki Macieja z Miechowa nie kończyły się wraz z opuszczeniem murów Akademii Krakowskiej. Wówczas rozpoczynał swoja lekarska działalność, tak wśród plebsu, jak i magnaterii czy rodziny królewskiej. Przysporzyło mu to wielka popularność, gdyż swoja pracę wykonywał bardzo dobrze. Posługiwał się jednak średniowiecznymi metodami, nie wprowadzając żadnych innowacji do sposobu leczenia.
Maciej jest autorem wielu dzieł literackich, zarówno historycznych, jak i medycznych czy geograficznych. Tworzone na zamówienie lub z własnej potrzeby intelektualnej stawały się bardzo ważnymi pozycjami w ówczesnym świecie naukowym. Te, które przysporzyły mi największą sławę, to Chronica Polonorum, czyli pierwsza wydana drukiem kronika Polski, wzorowana na rękopiśmiennej wersji Jana Długosza, stanowiąca niejako jej kontynuację, wydana po raz pierwszy w 1519 r. (interwencja cenzury sprawiła, że Maciej musiał dokonać poprawek i wydac swe dzieło w 1521), Contra sezam pestem regimen accuratissimum (wyd. w 1508) dotyczące zasad higieny, które miały zapobiec dżumie grożącej wówczas Krakowowi, Conservatio sanitatis (wyd. 1522 r.), porady dotyczące zachowania higieny (pierwszy takiego typu poradnik napisany przez Polaka) oraz mały, lecz niezwykle popularny i posiadający dużą wartość naukową, geograficzny Tractatus de duabus Sarmatiis Asiana et Europiana, traktujący o prawdziwym wyglądzie świata, więc zaprzeczający starożytnym wyobrażeniom mówiących o mitycznych stworach zamieszkujących odległe krainy.
Maciej zasłynął również jako fundator i sponsor. Dzięki jego staraniom wybudowano szkoły parafialne św. Szczepana, św. Anny, św. Floriana i Wszystkich Świętych. Powiększył również Bursę Ubogich i Collegium Maius oraz szpital św. Ducha. Ufundował drugą katedrę medycyny i w dużym stopniu doposażył katedrę astrologii. Na cele społeczne rozdał ponad 1000 dzieł, które stanowiły jego bibliotekę.
W rodzinnym Miechowie ufundował budynek szkoły parafialnej zniszczony w pożarze w 1506 r., nie szczędził środków na budowle kościelne i miejskie, dopomagał w edukacji młodzieży miechowskiej oraz dokonał licznych zapisów na rzecz bliższych i dalszych krewniaków osiadłych w Miechowie. Maciej z Miechowa zm. 8 września 1523 r. w Krakowie. Pochowano go w katedrze wawelskiej w kaplicy Szafrańców. 15 czerwca 2002 r. Gimnazjum w Miechowie przyjęło imię Macieja otrzymując ufundowany na tą okoliczność sztandar.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Andrzej Nakielski, imię zakonne Samuel (1548-1652), zakonnik zakonu Bożogrobców miechowskich, historyk. Ur. W Nowopolu (późniejszy Koniecpol) k. Lelowa w woj. Krakowskim, w rodzinie drobnego szlachcica Stanisława, wywodzącego się z pobliskiego Nakła, może ze Szreniawitów. S. Nakielski po ukończeniu szkoły parafialnej w Lelowie zapisał się 16 września 1603 na Wydział Atrium Akademii Krakowskiej, na którym uzyskał w 1606 r. stopień bakałarza. W 1611 wstąpił do klasztoru Bożogrobców w Miechowie, przeszedł teologiczne przeszkolenie w gnieźnieńskim konwencie swego zakonu i w r. 1613 przyjął w Gnieźnie święcenia kapłańskie. Przez krótki okres był kaznodzieją w klasztorze przeworskim, następie objął w Miechowie obowiązki kustosza, a niebawem na krótko urząd prowincjała (u Bożogrobców drugorzędnego znaczenia) nad klasztorami małopolskimi.
W 1617 r. S. Nakielski został prepozytem chylącego się ku ruinie klasztoru i szpitala św. Jadwigi w Krakowie na Stradomiu. W okresie pełnienia stanowiska przełożonego (do 1646) zabezpieczył i odrestaurował klasztorne budowle oraz powiększył majątek konwentu.
Równocześnie S. Nakielski utrzymywał bliski kontakt z macierzystym klasztorem w Miechowie, gdzie stał się prawą ręką prepozyta generalnego Macieja Łubieńskiego (1617-1627), zwłaszcza od jego wyniesienia w 1621 r. na biskupstwo chełmskie. Czuwał też S. Nakielski nad uporządkowaniem archiwum zakonu i skompletowaniem miechowskiej biblioteki, jeździł (1624) do biskupa wrocławskiego arcyksięcia Karola w sprawie wliczenia do kongregacji miechowskiej konwentu bożogrobców w Nysie, prowadził i wygrał w konsystorzu krakowskim proces z plebanem w Sobolowie o zwrot dziesięcin probostwu bożogrobców w Chełmie. Z zachęty Macieja Łubieńskiego jął się S. Nakielski również pracy naukowej. W 1620 zebrał w jedną całość i ogłosił drukiem właściwe zakonowi Bożogrobców teksty brewiarzowe, Officia proporia festorum… ordinis SS. Sepulchri Domini Hierosolymitani (Cracoviae 1625). Ostatnia praca, w której przy znacznej erudycji wykazał Nakielski uzdolnienie do badań historycznych, zyskała mu w zakonie opinię uczonego. Toteż generalny prepozyt M. Łubieński zezwolił mu w nagrodę odbyć pielgrzymkę do Rzymu z okazji ogłoszonego na 1625 r. jubileuszu i starać się tam o stopień doktora. Po dopełnieniu w listopadzie i grudniu tego roku w Rzymie dewocji jubileuszowej promował się S. Nakielski dnia 9 stycznia 1626 r. w Sapienzy na doktora teologii.
W drodze powrotnej po odbyciu pieszej pielgrzymki do Loreto zatrzymał się w Padwie (wpisany do metryki nacji polskiej 18 marca), gdzie przez 6 tygodni słuchał wykładów profesorów miejscowego uniwersytetu. Lata 1626-1634 poświęcił S. Nakielski studium nad dziejami zakonu Bożogrobców w Polsce. W oparciu o ogromny materiał źródłowy stworzył dzieło Miechovia sive promptuarium antiquitatum monastrii Miechoviensis… (Cracoviae 1634), 984 strony z dodrukowanym uzupełnieniem ze zdarzeniami do 1646 r., w którym obok historii konwentu miechowskiego uwzględnił również dzieje innych klasztorów polskich.
Wydane w postaci monumentalnej, nie straciło ono do dziś wartości naukowej ze względu na zamieszczenie w nim dokumentów dziś w części już przepadłych.
W 1646 r. (lub w 1647) S. Nakielski opuścił Kraków, a zamieszkały w Miechowie, oddał się wyłącznie ascetycznym praktykom zakonnym. Zmarł 12 stycznia 1652 r. i został pochowany w podziemiach miechowskiego kościoła. W 1668 r. zakon uczcił jego pamięć marmurowym nagrobkiem. Jego portret znajduje się w zbiorach Parafii Grobu Bożego w Miechowie. Tablica nagrobna S. Nakielskiego w miechowskim kościele, wykonana z marmuru przez kamieniarza Jędrzeja Czernicę, istniała jeszcze w 1917 r.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Wincenty Piątkowski ur. W 1796 r. w Wiśniczu Nowym. Rodzicami jego byli Filip i Tekla ze Stokowskich. Piątkowscy całe życie pracowali w latyfundiach rodzin Lubomirskich i Potockich. Nauki początkowe pobierał w Tyńcu u OO. Benedyktynów. Potem studiował prawo na uniwersytecie krakowskim. Karierę urzędniczą rozpoczął w Kielcach jako aplikant przy Komisji Wojewódzkiej. W 1821 r. został przeniesiony do Olkusza, gdzie pełnił funkcje adiunkta przy tamtejszej Komisji Obwodowej. Tak poznał posażną pannę Emilię Godeffroy z Rabsztyna i wkrótce ją poślubił.
Około 1825 r. W. Piątkowski osiadł w Miechowie obejmując funkcję adiunkta a tym samym zastępcy komisarza obwodu. W. Piątkowski zamieszkał na piętrze w budynku poklasztornym i tu umieścił swe już wtedy bogate zbiory kolekcjonerskie. W 1831 r. W Piątkowski po śmierci Dominika Raczyńskiego – komisarza obwodu objął po nim stanowisko. W 1855 nabył od Cichowskich dobra Charsznica, a w 1880 r. wystawił w Miechowie dwa domy w tym jeden w Rynku, gdzie umieścił swoje zbiory. Po przejściu na emeryturę zajął się gospodarowaniem w dzierżawionym majątku Wielkozagórze, który rozbudował. W tym czasie obok dworu założył piękny park. Zm. 18 lutego 1870 r. i pochowany został na miechowskim cmentarzu niedaleko bramy i mogiły powstańców. Dzierżawę Wielkozagórza przejął po nim Edmund Zagórski, właściciel Niegardowa – jego zięć.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Julian Piwowarski ur. 5 stycznia 1880 r. w Kalinie Wielkiej w powiecie miechowskim w rodzinie rzemieślniczej. Był jednym z ośmiorga dzieci Antoniego, wójta gminy Racławice, działacza ruchu ludowego i Ludwiki z domu Grzanka. Szkołę początkową ukończył w Kalinie Wielkiej, a dalsza nauke kontynuował w czteroletnim progimnazjum w Pińczowie, które ukończył w 1898 r., po czym wstąpił do Oficerskiej Szkoły Jazdy w Jelizawetgradzie (obecnie Kirowograd – Ukraina), kończąc ją w stopniu podporucznika. Na terenie Mandżurii w l. 1904-1905 jako dowódca plutonu 14 Pułku Dragonów Jamborskich brał udział w wojnie rosyjsko-japońskiej otrzymując Order Świętej Anny – 4 klasy. Z jego pamiętnika wynika, że uczestniczył w walkach pod Liaoyangiem (1904) i Mukdenem (1905).
Po wojnie, podczas parady wojskowej został zrzucony z konia uszkadzając kręgosłup, co spowodowało jego odejście ze służby wojskowej i podjęcie pracy w carskiej administracji. Był referentem w Urzędzie Naczelnika powiatu pińczowskiego, później pisarzem gminy Boszczynek (l. 1906-1918). W 1914 r. współpracował z biurem werbunkowym Legionów Polskich w powiecie pińczowskim. W czasie od 1917 do 1918 r. dowodził podobwodem POW, a później obwodem POW – Kazimierza Wielka. W Październiku i listopadzie 1918 r. uczestniczył w rozbrajaniu Austriaków i organizował Milicję Ludową.
W 1920 r. Brał udział w tworzeniu miechowskiego szwadronu ułanów, będąc członkiem Powiatowego Komitetu Obrony Ojczyzny, w którego ramach działał na rzecz ratowania i utrzymania przy Polsce Spisza, Orawy, Śląska Cieszyńskiego i Górnego Śląska.
Swoja działalność w ruchu ludowym rozpoczął jeszcze przed I wojna światową jako członek Związku Chłopskiego, następnie PSL „Wyzwolenie”, a od 1919 r. Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast”, pełniąc w nim funkcje prezesa lub wiceprezesa Zarządu Powiatowego w Miechowie. W l. 1931-1932 był pierwszym prezesem Zarządu Powiatowego SL. Pełnił tez funkcje prezesa Zarządu Powiatowego ZMW RP „Wici” w Miechowie. W l. 1936-1939 był członkiem Ligi Człowieka i Obywatela w Miechowie. W l. 1919-1920 Julian Piwowarski był inspektorem Samorządu Gminnego w powiecie miechowskim. Opracował wtedy broszurę Pracujemy w Samorządzie oraz zainicjował wydanie kwartalnika „Ziemia Miechowska”, będąc jego redaktorem (1920-1928). Julian Piwowarski był burmistrzem miasta Miechowa w l. 1928-1931 oraz w trudnym okresie powojennym (1945-1948). W l. 1934-1942 pełnił funkcje wójta gminy Wielkozagórze w powiecie miechowskim. Po wojnie weryfikował zbrodnie niemieckie na Żydach i Polakach. W 1948 r. został zwolniony z urzędu burmistrza i wkrótce aresztowany. Bez procesu przez 16 miesięcy przebywał w więzieniu na Montelupich w Krakowie. W 1921 r. nabył resztówkę z dóbr donacyjnych Strzeżów koło Miechowa i tu aż do śmierci żył i pracował. Urządził tu pasiekę (40-50 uli), sad owocowy i staw rybny. W 1920 r. założył i redagował „Kwartalnik Ogrodniczo-Pszczelarski - Sad i Pasieka”.
Największą jego pasją życiową było pszczelarstwo. W 1927 r. zorganizował Doświadczalną Stację Pszczelarską. W latach 1929-1930 współredagował czasopismo „Pszczelarz Polski”, w którym umieszczał swoje artykułu na temat pszczelarstwa jak: Rasy i odmiany pszczoły miodonośnej, O pszczole kaukasko-migrelskiej, Drzewa i kwiaty miododajne. Był Prezesem Okręgowego Towarzystwa Pszczelarskiego i Okręgowego Towarzystwa Ogrodniczego w Miechowie (1920-1930), członkiem zarządu, a później Prezesem Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Kielcach. Jako członek Wszechsłowiańskiego Związku Pszczelarzy uczestniczył w kongresach w Pradze (1927), Poznaniu (1929), Belgradzie (1934), Sofii (1936), Paryżu (1937). W l. 1930-1931 pełnił funkcje prezesa Naczelnego Związku Organizacji i Towarzystw Pszczelarskich Rzeczypospolitej Polskiej. Utrzymywał kontakty z wybitnymi pszczelarzami i organizacjami pszczelarskimi z wielu krajów świata. Ogłaszał artykuły między innymi w Pszczelarzu Polskim, Ogrodniku, Bartniku Postępowym, Sadzie i Pasiece (łącznie około 100 publikacji). W swoich publikacjach opisał wiele odmian pszczół, szczególnie interesował się pszczołą kaukaską, która importował na ziemie polskie. Jesienią 1958 r. Poczta Polska obchodziła jubileusz 400-lecia swojego istnienia. Z tej okazji zorganizowano przejazd dyliżansu pocztowego z Krakowa do Warszawy, który zatrzymał się w rynku miechowskim oznajmiając to sygnałem na trąbce. W imieniu mieszkańców Miechowa przemówienie powitalne wygłosił J. Piwowarski zaznaczając, że dzięki sprawnej działalności Poczty mógł otrzymywać matki pszczele z różnych stron Polski i obcych krajów nie wyłączając Stanów Zjednoczonych.
Julian Piwowarski jako pasjonat przyrody inwentaryzował stare drzewa, głazy narzutowe, zajmował się ochroną pomników przyrody, lasów i roślin stepowych. Gromadził różne eksponaty Ziemi Miechowskiej, jak okazy geologiczne, narzędzia krzemienne, wyroby ceramiczne, medaliony z wizerunkami wielkich Polaków, wydawnictwa regionalne, starodruki, wałkowe instrumenty muzyczne z XIX wieku, siekierki, topory przedhistoryczne itp. W l. 1923-1969 pełnił bezpłatnie funkcje kustosza Muzeum Regionalnego w Miechowie i systematycznie zasilał zbiory tej placówki.
J. Piwowarski w okresie II Wojny Światowej opiekował się wysiedlonymi z Pomorza, Kujaw i Poznańskiego. Sabotował zarządzenia władz niemieckich w zakresie obowiązkowych dostaw żywności i przymusowej wywózki na roboty do III Rzeszy. Prowadził tez działalność konspiracyjną, będąc jednym z organizatorów TAP-KZ w miechowskim, później połączonej ze ZWZ. W tych organizacjach pełnił funkcję kwatermistrza Obwodu Miechów, następnie kierownika Referatu Wojskowego w Obwodzie AK Miechów. W AK sprawował funkcje przewodniczącego Rady Pomocy Żołnierzowi. Pełnił też funkcję członka Wojskowego Sądu Specjalnego Okręgu Krakowskiego. Wiosną 1940 na prośbę komendanta obwodu ZWZ Piotra Massalskiego „Moreny” rozprowadzał 12 partyzantów – hubalczyków na meliny w powiecie Miechów i Pińczów. W ostatnim okresie przed wyzwoleniem jako por. „cz. w.”, przydzielono go do I batalionu 112 pułku piechoty AK. Po upadku Powstania Warszawskiego gościł w Strzeżowie Stefanie Baczyńską, matkę poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Podczas okupacji niemieckiej w l. 1939-1945 w jego domu całymi tygodniami przebywało od kilku do kilkunastu warszawiaków, a wśród nich malarze: Henryk Stażewski, Jerzy Baurski, poeta Artur Maria Świnarski, aktor Tadeusz Fijewski. Zbliżając się do 90 roku życia, postanowił w porozumieniu z synem Stanisławem przekazać Muzeum Regionalnemu w Miechowie darowiznę, co nastąpiło z początkiem 1969 r. Objęła ona między innymi kolekcje monet z czasów Władysława Jagiełły, Kazimierza Jagiellończyka, Jana Olbrachta i monet różnych okresów, zbiór banknotów w tym komplet biletów skarbowych Insurekcji Kościuszkowskiej, kolekcje pieczęci z czasów zaborów i międzywojennych dotyczącą sołectw, gmin i magistratów powiatu miechowskiego, roczniki pism pszczelarskich, krajoznawczych, archeologicznych, rolniczych oraz pojedyncze tytuły gazet, czasopism i wydawnictw. Do tego należy dodać zbiór skamienielin z powiatu miechowskiego, zbiór obiektów archeologicznych z okresu neolitu i epok późniejszych, ozdoby kościelne, toporki i siekierki kamienne, żarna neolityczne oraz obiekty etnograficzne. Iście królewski dar dopełniła encyklopedia rosyjska wydana na 300. Lecie panowania Romanowów – 72 tomy, dyplomy honorowe J. Piwowarskiego – 6 sztuk. Pojedyncze egzemplarze białej broni, rzeźby, obrazy i fotografie. Do tego dołączył 9 gablot i szaf. Pozostawił historyczna monografię Ziemi Miechowskiej, wspomnienia z okresu okupacji oraz dziennik z l. 1928-1968.
Był czterokrotnie żonaty: z Antoniną z Godowskich, Zofią z Tomickich, Julią ze Strzelców i z Pelagią z domu Trzcionka. W pierwszym małżeństwie miał 4 dzieci: Wandę, Irenę, Lucjana (inżynier rolnik) i Edwarda Zygmunta (artysta rzeźbiarz); w drugim Barbarę (nauczycielka) i Teresę (nauczycielka); w trzecim Michała (technik) i Andrzeja (technik); w czwartym Marka (ekonomista) i Stanisława (historyk).
Za swoja działalność był odznaczony między innymi Orderem „Polonia Resituta” – 5 klasy, Złotym I Srebrnym Krzyżami Zasługi z Mieczami, Krzyżem Niepodległości, Brązowym, Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi, Orderem Św. Anny – 4 klasy (rosyjski), Medalem im. Aleksandra Janowskiego, Krzyżem AK i Krzyżem Partyzanckim. Ponadto za hodowle pszczół i literaturę pszczelarską na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu (1929) otrzymał Złoty Medal. Julian Piwowarski zm. 24 grudnia 1969 r., pochowany został na Cmentarzu Parafialnym w Miechowie.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego
Kalman Sultanik ur. 1917r. w Miechowie. Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Gospodarki w Tel Avivie oraz na Columbia University. Później podjął studia na wydziale Prawa i ukończył uniwersytet La Saile w Chicago.
Przed II wojną światową był aktywny w działaniach komuny żydowskiej i organizacji syjonistycznych. W czasie wojny uczestniczył w podziemnych działaniach przeciwko hitlerowskim najeźdźcom. Został deportowany do obozu koncentracyjnego w Płaszowie, a następnie przeniesiony do obozu w Dreźnie. Potem wysłano go marszem śmierci do Teresina, z którego został oswobodzony w 1945r. W 1946 r. organizował Ruch Syjonistów w Niemczech. Został wybrany delegatem na 22 Światowy Kongres Syjonistów zorganizowany w Bazylei w 1946 r., jako przedstawiciel reprezentujący więźniów obozów śmierci w Niemczech. Zainicjował program pomocy ocalenia Żydom, dzięki czemu liczni Żydzi mogli dostać się do Izreala. W 1947 r. został wybrany do Komitetu Centralnego Wyzwolonych Żydów w Monachium. Był aktywnym członkiem licznych organizacji syjonistycznych. Od 1973 r. pełnił funkcję członka Rady Dyrektorów United Israel Appeal. Jest przewodniczącym Fundacji Theodora Herzla. W 1977r. wybrano go na Prezydenta Federacji Żydów Polskich w USA. W l. 1981- 1991 pełnił funkcję członka Rady Upamiętnienia Holokaustu w USA. W 1988 r. polski rząd mianował go członkiem Międzynarodowej Rady Muzeum Oświęcimskiego. W 1995 r. został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Obecnie pełni funkcję Przewodniczącego Amerykańskiej Sekcji Światowej Organizacji Syjonistów, wiceprezydenta Światowego Kongresu Żydów oraz wiceprzewodniczącego United Israel Appeal.
Źródło: "Ziemia Miechowska, Moja Mała Ojczyzna" pod red. Włodzimierza Barczyńskiego, Stanisława Piwowarskiego