25 Czwartek, 25 kwietnia 2024 Marek, Jarosław, Wasyl
Pogoda

100 lat pomnika w miechowskim Rynku

poniedziałek, 1 sierpnia 2016
Uroczysta msza święta podczas przeniesienia pomnika na dawne miejsce Uroczysta msza święta podczas przeniesienia pomnika na dawne miejsce Kliknięcie otwiera galerię

Rynek miechowski wytyczony we wczesnym średniowieczu był zawsze centralną częścią miasta i tu mieściły się wszystkie najważniejsze instytucje miejskie. Niegdyś w środku rynku obok studni zaopatrującej w wodę mieszkańców stał drewniany ratusz. Obok ratusza przez jakiś czas był niewielki staw służący do pojenia bydła, co szczególnie w dni targowe było wielkim udogodnieniem dla handlujących zwierzętami.

Wraz z rozwojem miasta i jego kolejnymi odbudowami po pożarach, zasypano staw, ratusz przeniesiono do budynku we wschodniej pierzei a także wykopano kilka innych studni zaopatrujących mieszkańców w wodę. Studnia na środku Rynku straciła swą wagę i w połowie XIX wieku była prawie nieużywana.

Po klęsce powstańców w bitwie miechowskiej 17 lutego 1863 roku część rannych i zabitych powstańców rosyjscy żołnierze wrzucili do tejże studni, tak że od tego czasu pozostawała nieczynna.

W początkowej fazie I wojny światowej Józef Piłsudski podporządkował sobie oddziały strzeleckie i za zgodą władz austriackich uformował kompanię, która wymaszerowała 6 sierpnia w stronę Miechowa obalając po drodze rosyjskie słupy graniczne. Rozbudziło to w Miechowianach ogromną tęsknotę za wolną Polską.

Rosjanie wycofali się z Miechowa a ich miejsce zajęli Austriacy. Komendantem wojskowego Obwodu Miechowskiego został pułkownik Franciszek Preveaux, Austriak francuskiego pochodzenia, człowiek o internacjonalistycznych poglądach. Miechowscy patrioci wykorzystując to przychylne nastawienie komendanta uzyskali jego zgodę na ustawienie na zasypanej studni - miejscu męczeństwa i spoczynku powstańców 1863 r. -obelisku.

Pomnik ten projektu nauczyciela miechowskiego gimnazjum Wacława Niezabitowskiego  został odsłonięty 18 sierpnia 1916 r. Na zwężającej się ku górze graniastej kolumnie zaopatrzonej w prostopadłościenny piedestał stał orzeł z rozpostartymi skrzydłami tak jakby zrywał się do lotu. Tak wyobrażano sobie alegorię zrywu wolnościowego odradzającej się Polski. Na czołowej stronie kolumny umieszczono kamienny krzyż w otoczeniu laurowego wieńca.

Na piedestale pomnika umieszczono dwujęzyczny (polski i niemiecki) napis: „Ku wiecznej pamięci bohaterów wszystkich narodowości poległym w obwodzie miechowskim w latach 1914-1915”. Na odsłonięcie pomnika wybrano termin przypominający przemarsz I Kompanii Kadrowej ale jednocześnie zbiegający się z urodzinami cesarza Franciszka Józefa.

W niedługim czasie po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku w wolnej już ojczyźnie dokonano zmiany treści na tablicy usuwając napis niemiecki. Z czasem uzupełniano wolne miejsca na podstawie pomnika o kolejne napisy a po roku 1920 i zwycięskiej kampanii w wojnie z bolszewikami na przeciwległym boku dodano kolejny napis: ”Na pamiątkę odpędzenia hord bolszewickich od granic Polski przez marszałka Józefa Piłsudskiego poległym w obronie ojczyzny: Wincenty Kwapień, Franciszek Piec”.

Pomnik ten stał w Rynku miechowskim koło krzyżujących się dróg wybiegających z narożników do 1963 r., kiedy to podjęto dzieło przebudowy Rynku. Miechowscy decydenci zaczęli wtedy toczyć dyskusje na temat pomnika a nie znając dokładnie jego historii orzekli, że jest to austriacki pomnik i należy go z Rynku usunąć.

Znaleziono dla niego miejsce w Parku Miejskim i po remoncie na środku rynku w miejscu gdzie stał pomnik pojawiła się tylko ukośna tablica z napisem upamiętniającym poległych bohaterów walk o wyzwolenie ojczyzny. W 1980 roku działacze delegatury „Solidarności” a głównie to Gabriel Michta prezes zarządu Oddziału PTTK w Miechowie rzucił pomysł przeniesienia pomnika na stare miejsce.

Pomysł ten wprowadzono w czyn, przy okazji poddając pomnik renowacji. Napisy, które były wykuwane w kamieniu zastąpiono tablicami odlewanymi z brązu. W tym czasie nie było zbyt popularne przypominać o fakcie, że niegdyś Józef Piłsudski przepędził bolszewików z granic Polski, tak że po naradach postanowiono nie odtwarzać tego napisu.

Po przełomie ustrojowym w wolnej ojczyźnie pomnik z Orłem w miechowskim Rynku stał się znowu miejscem lokalnych uroczystości patriotycznych.

/Włodzimierz Barczyński - dyrektor Muzeum Ziemi Miechowskiej/

Podziel się:


na górę